Reprezentacja Polski podejmie Litwę w smeczu eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy, który zostanie rozegrany w Lublinie. Zespół Czesława Michniewicza na półmetku traci do liderującej Danii punkt. Biało-czerwoni liczą na kapitana – Dawida Kownackiego. – Debiut w pierwszej reprezentacji wpłynie na niego mobilizująco – podkreślił Radosław Gilewicz, były napastnik drużyny narodowej.
Po nieudanym dla Polski Euro U21, które w minionym roku zostało rozegrane w naszym kraju, biało-czerwoni walczą o awans do kolejnego turnieju. W drużynie doszło do wielu zmian. Na stanowisku selekcjonera Marcina Dornę zastąpił Czesław Michniewicz. W zespole znalazło się wielu nowych zawodników.
Oczekiwania rosną
Nowym kapitanem kadry został Kownacki. Snajper Sampdorii w dotychczasowych meczach eliminacyjnych strzelił już pięć goli. Do wtorkowego spotkania przystąpi podbudowany debiutem w dorosłej reprezentacji. Teraz ma ponownie pomóc "młodzieżówce".
– Powołanie i debiut w pierwszej drużynie na pewno dały mu wielkiego "kopa". Jestem przekonany, że te wydarzenia mogły go tylko zmotywować do dalszej pracy – zaznaczył Gilewicz.
– Na pewno po treningach z Robertem Lewandowskim czy Kamilem Glikiem na zgrupowaniu "młodzieżówki" pojawił się jako "pan piłkarz". Wiadomo jednak, że teraz wszyscy będą oczekiwać od niego dobrej gry w drużynie U21 – dodał inny były napastnik kadry – Tomasz Frankowski.
Zastąpi Lewandowskiego?
W starciu z Nigerią Kownacki zaprezentował się dobrze. Po tym meczu jego szanse na wyjazd na mistrzostwa świata w Rosji wzrosły.
– Dawid ma wszystko, by stać się ważną postacią kadry. Jest nieprzewidywalny, przebojowy, szybki. Ma wiele cech, które powinny charakteryzować klasowego snajpera. Myślę, że selekcjoner Adam Nawałka powoła go na mundial – stwierdził Gilewicz.
– Pokazał się z dobrej strony. Trzeba pamiętać, że ma za sobą trudny czas. Zmieniał klub i otoczenie, co wpłynęło na jego dyspozycję. Z czasem prezentował się jednak coraz lepiej, także w Serie A. Myślę, że ma potencjał, by za kilka lat zastąpić Lewandowskiego – powiedział Frankowski.
W drużynie Michniewicza są m.in. Bartosz Kapustka czy Jan Bednarek, którzy także mieli już do czynienia z dorosłą reprezentacją. – Takie doświadczenie to dla nich duży kapitał. Większość z tych zawodników wchodzi już w wiek, w którym powinni osiągać piłkarską "dojrzałość". Każdy na pewno chce zagrać jak najlepiej, by ponownie zwrócić na siebie uwagę Nawałki – spuentował Frankowski.
Następne
6 - 1
Walia
2 - 5
Francja
3 - 2
Dania
4 - 1
Niemcy
1 - 3
Hiszpania
1 - 2
Belgia
1 - 1
Szwajcaria
4 - 3
Islandia
4 - 1
Walia
4 - 0
Holandia