Kolejny trener odmówił Bayernowi. Hoeness ma problem
Real Madryt? Paris Saint-Germain? Manchester United? A może po prostu Bayern? Mimo że aktualny sezon powoli dobiega końca, wciąż nie wiadomo, gdzie za rok będzie grał "Lewy". Sporo mówi się o tym, że napastnika chciałyby pozyskać czołowe kluby Europy, ale nastroje tonują działacze Bawarczyków. –
Kiedy czytam te plotki, wyciągam z szafy jego kontrakt, sprawdzam do kiedy obowiązuje i spokojnie wracam do obowiązków – stwierdził jakiś czas temu rządzący klubem Uli Hoeness.
Zagraniczne media nie przestają jednak prześcigać się w doniesieniach. Wydaje się, że jeśli Lewandowski rzeczywiście miałby opuścić Bundesligę, to najbliżej mu na Santiago Bernabeu.
O całą sprawę został zapytany na konferencji przed meczem z BVB Heynckes. Szkoleniowiec mistrzów Niemiec stwierdził: –
Nie wiem, jakie plany ma Real Madryt, ale wydaje mi się, że Robert za około 2-3 lata pobije moje osiągnięcia strzeleckie.
Heynckes w trakcie kariery piłkarskiej strzelił w Bundeslidze aż 220 goli. "Lewy" ma ich na razie 174, ale wciąż ma jeszcze przed sobą kilka lat gry na najwyższym poziomie. Niewykluczone więc, że – jeśli nie opuści Allianz-Arena – dogoni trenera FCB, a tym samym znajdzie się na podium najlepszych strzelców w historii rozgrywek.