Cały bokserski świat żyje walką Anthony’ego Joshui z Josephem Parkerem. W menu gali w Cardiff łakomych kąsków będzie jednak znacznie więcej, a widzowie będą mogli zobaczyć między innymi... "nowego Wasyla Łomaczenkę". Transmisja od godz. 21:00 w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej oraz od 23:15 w TVP3.
Z polskiej perspektywy, ciekawie będzie jeszcze zanim za oknem zrobi się ciemno. Około godz. 18 naszego czasu na ringu pojawi się bowiem Bartłomiej Grafka – 29-letni pięściarz z Katowic, który sprawdzi niepokonanego dotąd Joshuę Buatsiego. Choć bukmacherzy nie dają naszemu przedstawicielowi najmniejszych szans, on sam zapewnia, że nie przyjechał do Cardiff tylko po zdjęcie z Anthony’m Joshuą... Starcie to będzie można obejrzeć na facebookowej stronie Sky Sports Boxing.
80-tysięczną widownię na dobre rozgrzeje pojedynek Josha Kelly’ego z Carlosem Moliną. 24-letni "Pretty Boy" ("Piękny chłopiec") to jedno z ciekawszych nazwisk w stajni Eddiego Hearna, którego słynny promotor porównuje nawet do… Wasyla Łomaczenki. Zanim jednak wejdzie na ten poziom (jeśli w ogóle), Brytyjczyk musi zmierzyć się z byłym mistrzem świata. I to w dopiero szóstej walce na zawodowym ringu! Molina to jednak cień pięściarza, który nieco ponad dekadę temu cieszył świat wyrównanymi starciami z m.in. Julio Cesarem Chavezem. W zeszłym roku przegrał dwukrotnie (z Ahmedem El Mousaouim i Carlosem Adamesem), wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że i rok 2018 rozpocznie od porażki.
Około godz. 22 na ring wejdą Aleksander Powietkin i David Price. Ten pierwszy, 38-letni Rosjanin, przegrał w zawodowej karierze tylko raz: na punkty z Władimirem Kliczką (5 października 2013). Price jeszcze kilka lat temu uznawany był za spory talent, po czym niespodziewanie z marzeń odarł go (dwukrotnie!) znacznie niżej notowany Tony Thompson. Ma świetne warunki fizyczne, mocny cios, ale… “szklaną szczękę” i fatalną kondycję. Mówi się, że jeśli nie powali Powietkina na przestrzeni pierwszych trzech-czterech rund, to na dłuższą metę nie ma najmniejszych szans. A Rosjanin? Mając 38 lat na karku i dopingową przeszłość, chciałby jeszcze raz powalczyć o pas. Jeśli zaprezentuje się z dobrej strony przed brytyjską publicznością, najprawdopodobniej czeka go walka o mistrzostwo federacji WBA. Z kim? O tym rozstrzygnie wydarzenie wieczoru...
Danie główne zaplanowano tuż po godz. 23:00. O walce Anthony'ego Joshui z Josephem Parkerem napisano już niemal wszystko, również na naszej stronie internetowej (linki poniżej). Obaj są niepokonani, obaj zapowiadają efektowne zwycięstwo. Więcej na wagę wniósł Joshua (109,9 przy 107,2 Parkera), również Joshua ma – według bukmacherów – znacznie większe szanse na zabranie do domu czterech mistrzowskich pasów. Jak będzie? Przekonamy się w sobotni wieczór!
Więcej o walce Joshui z Parkerem:
Następne