Wtorkowe starcie Juventusu z Realem będzie już dwudziestym w historii obu zespołów. Będzie też rewanżem za ubiegłoroczny finał Ligi Mistrzów, efektownie wygranym przez Królewskich (4:1). Pomimo tego, pomimo minimalnie lepszego bilansu gier, w XXI wieku szala rywalizacji wcale nie przechyla się na stronę madrycką. Co więcej: ostatni dwumecz padł ich łupem... ponad 30 lat temu.
9 zwycięstw Realu, 2 remisy, 8 zwycięstw Juventusu i... 56 lat wspólnej historii. Po raz pierwszy oba zespoły spotkały się już w sezonie 1961/1962, a starcia te wytyczyły szlak, jakim podążyła później madrycko-turyńska rywalizacja.
Do wyłonienia półfinalisty tamtej edycji Pucharu Europy Mistrzów Klubowych (dzisiejszej Ligi Mistrzów) potrzebne były aż trzy mecze. Pierwszy, w stolicy Włoch, wygrał Real, a jedynego gola strzelił Alfredo di Stefano. W rewanżu błysnął Omar Sivori, a UEFA zmuszona była zaprosić oba zespoły do Paryża. Na neutralnym gruncie Królewscy wyszli na prowadzenie już po kilkudziesięciu sekundach (bramkę zdobył Felo), wygrywając ostatecznie 3:1. Po puchar jednak nie sięgnęli: choć w 1/2 finału rozbili Standard Liege (4:0, 2:0), w ekscytującej finałowej batalii polegli 3:5 z Benfiką.
Potem była przerwa, jakiej rywalizacja ta nigdy później nie zaznała (i prawdopodobnie nie zazna): upłynęło bowiem aż ćwierć wieku. Zmieniły się czasy, zmieniły się składy, zmienił się sposób, w jaki gra się w piłkę, ale nie zmieniły się... wyniki. 1:0 w Madrycie dla Realu (gol Emilio Butragueño), 1:0 w Turynie dla Juventusu (Antonio Cabrini), a w Paryżu... Do Paryża nikt jechać nie musiał – w międzyczasie odkryto przecież instytucję "konkursu rzutów karnych" (konkretniej w 1970 roku). Królewscy wygrali je 3:1 i awansowali do ćwierćfinału. Całą edycję, po finale z Bayernem, wygrało natomiast Porto.
Sezon 1995/1996, Liga Mistrzów, ćwierćfinał. "Do trzech razy sztuka", jak mawiają. Choć w pierwszym starciu padło przeklęte dla Juventusu 0:1 (gola strzelił 19-letni wówczas Raul), bramki Alessandro del Piero i Michele Padovano sprawiły, że kibice na Stadio delle Alpi wreszcie mogli zdjąć z siebie kompleks Królewskich. Żeby było bardziej spektakularnie: Włosi pokonali jeszcze Nantes (2:0, 2:3) i Ajax (1:1, 4:2 w karnych), ciesząc się ze zdobycia drugiego w historii klubu (i, jak na razie, ostatniego) Pucharu Europy.
Dwa lata później mogli sukces powtórzyć, gdyby nie... spalony? Okoliczności zdobycia bramki przez Predraga Mijatovicia do dziś budzą kontrowersje. Fakty są jednak takie, że na Amsterdam ArenA madrytczycy przełamali 32-letni impas w najważniejszych klubowych rozgrywkach świata, wygrywając je po raz siódmy. Wynik? Jakże by inaczej: 1:0.
Wkraczamy w XXI wiek, a kibice Realu zasłaniają oczy. Sezon 2002/2003, marsz po historyczną obronę tytułu, w pierwszym meczu – w Madrycie – 2:1 dzięki bramkom Ronaldo i Roberto Carlosa. Wszystko szło tak, jak powinno. W rewanżu turyńczycy dali jednak prawdziwy koncert: po golach Davida Trezegueta, Alessandro del Piero i Pavla Nedveda, chwilę nadziei dał tylko w 89. minucie Zinedine Zidane. To było jednak za mało, Juventus triumfował. Żeby nie było za pięknie: we "włoskim" finale przegrał jednak po rzutach karnych z Milanem.
Sezon 2004/2005, tym razem rywalizacja w 1/8 finału. Zaczęło się... jak zwykle. Mecz w Madrycie, 1:0 dla Realu, gol Ivana Helguery po dośrodkowaniu Davida Beckhama z rzutu wolnego. W rewanżu wszystko długo układało się po myśli Królewskich, aż na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu z półwoleja do bramki kopnął Trezeguet. O losach dwumeczu miała rozstrzygnąć pierwsza w historii dogrywka. Oba zespoły, wyraźnie zmęczone, zdawały się wyczekiwać "jedenastek". Boiskowy ład zakłóciło jednak zdarzenie ze 113. minuty: Alessio Tacchinardi zaatakował Ronaldo, ten natychmiast mu oddał, a sędziowie wyrzucili obu panów z boiska. Trzy minuty później uderzeniem zza pola karnego awans Juventusowi zapewnił Urugwajczyk Marcelo Zalayeta.
Była już pierwsza dogrywka, czas więc na pierwsze spotkania, po których... nikt nie odpadał. Sezon 2008/2009, w grupie H Ligi Mistrzów wszystko było jasne właściwie tuż po losowaniu: rywalami Juventusu i Realu były bowiem Zenit Sankt Petersburg i BATE Borysów. Faworyci zmierzyli się ze sobą w trzeciej i czwartej serii gier: dwa razy lepsi byli Włosi, którzy u siebie wygrali 2:1, a na Santiago Bernabeu 2:0. Koncert dał Alessandro del Piero, który strzelił trzy z czterech goli. Z grupy wyszli ci i ci, przygodę kończąc jednak bardzo szybko, bo już w 1/8 finału...
W sezonie 2013/2014 znów walka w fazie grupowej. Tym razem skończyło się jednak znacznie gorzej dla Juventusu: nie dość bowiem, że z Realem przegrał (1:2) i zremisował (2:2), to jeszcze... nie awansował. Wszystko przez porażkę w ostatnim meczu z Galatasarayem Stambuł.
Rok później humory kibicom poprawił Massimiliano Allegri. Real był faworytem półfinałowej rywalizacji, a wynik 1:2 w pierwszym meczu uznawano za "dobry". W rewanżu Królewscy przeważali, oddali ponad 20 strzałów, do 57. minuty utrzymując satysfakcjonujące 1:0. Wtedy jednak zamieszanie w polu karnym wykorzystał Alvaro Morata, który przytomnie przyjął piłkę i uderzeniem z powietrza nie dał szans Ikerowi Casillasowi. Do dogrywki doprowadzić się nie udało, w finale zagrał Juventus. I przegral z Barceloną (1:3).
Wreszcie ubiegłoroczny finał w Cardiff. Do przerwy 1:1, wyrównane spotkanie, zapowiedź wielkich emocji. W drugiej połowie... przepaść. Co prawda do wyjścia na prowadzenie Real potrzebował odrobiny szczęścia, ale potem przeważał nad rywalem pod każdym względem. Skończyło się 4:1, a mogło nawet wyżej. Ponoć w przerwie doszło w szatni Juventusu do zamieszania, szarpaniny, ponoć dlatego gra turyńczyków wyglądała tak, a nie inaczej, ale fakty są takie, że Królewscy sięgnęli po dwunasty w historii Puchar Mistrzów.
Bilans mają od Juventusu lepszy, sukcesów więcej, ale dwumeczu w XXI wieku jeszcze nie wygrali. Czy uda się tym razem? Pierwszy mecz 3 kwietnia, rewanż osiem dni później. Transmisja w TVP1, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.