Choć Stoke walczy o utrzymanie w Premier League, a Peterowi Crouchowi do Ligi Mistrzów znacznie dalej niż na przykład Romanowi Bezjakowi, we wtorkowy wieczór Anglik błysnął niemal tak, jakby biegał po boisku w barwach Realu Madryt. Wystarczył jeden wpis na Twitterze, by podbić serca milionów...
Real Madryt zachwycił w Turynie, a niekwestionowanym bohaterem spotkania został Cristiano Ronaldo. Portugalczyk strzelił dwa z trzech goli dla Królewskich, przy czym drugi to trafienie z cyklu "jedno na milion" – przewrotką z jedenastu metrów, tuż pod poprzeczkę, najpewniej na wagę awansu do półfinału Ligi Mistrzów.
Internet oszalał, a na Twitterze trudno było znaleźć człowieka, który nie zachwycałby się wyczynem piłkarza Królewskich. "Na chłodno" do sprawy podszedł jednak ten, który też kiedyś zdobył podobną bramkę...
Faza grupowa Ligi Mistrzów, sezon 2006/2007. Steve Finnan przejął piłkę na prawym skrzydle, pognał co sił w nogach i dośrodkował w pole karne, gdzie efektownymi "nożycami" bramkarza Galatasaray Stambuł pokonał właśnie Crouch. Anglik doskonale pamięta to zdarzenie, co potwierdził tuż po golu Ronaldo...
There is only a few of us who can do that
— Peter Crouch (@petercrouch) April 3, 2018
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn