{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Wyścig ślimaków o mistrza. Jedenasta porażka Legii...

Legia Warszawa nie skorzystała z kiepskiej dyspozycji rywali walczących o mistrzostwo kraju. Wcześniej w 31. kolejce przegrał Lech Poznań i Jagiellonia Białystok, a w sobotę dołączyli do nich piłkarze Romeo Jozaka, którzy ulegli na własnym obiekcie Zagłębiu Lubin 0:1 (0:0).
Jagiellonia w dołku. Angulo dał Górnikowi punkty
BOHATER MECZU: Filip Starzyński
Błyskotliwy rozgrywający Miedziowych rozegrał dobre spotkanie, które ukoronował zdobyciem bramki. Cały czas był "pod grą", świetnie prowadził akcje i siał duże niebezpiecznie pod bramką gospodarzy.
ANTYBOHATRER: DEFENSYWA LEGII
Sporo niefrasobliwości wdało się tego wieczora w obronę Legii. Defensorzy gospodarzy często gubili krycie, byli kiepsko zorganizowanie, czego efektem był gol dla gości.
JAK PADŁA BRAMKA?
64' (0:1) Starzyński znakomicie zachował się w polu karnym. Otrzymał podanie, kopnął z pierwszej piłki i, po ręce Arkadiusza Malarza, trafił w samo okienko.
A JAK PAŚĆ MOGŁY?
12' Artur Jędrzejczyk próbował wymusić rzut karny, ale po skorzystaniu z systemu VAR sędzia nie wskazał na jedenasty metr.
14' Marko Vesović zgrał piłkę do Jarosława Niezgody, który spudłował ze skraju szesnastki.
23' Jędrzejczyk próbował głową, ale czujnie bramkarz.
53' Kasper Hamalainen był już sam na sam z bramkarzem, ale kopnął prosto w niego marnując stuprocentową sytuację.
61' Niezgoda okiwał rywala, ale nie starczyło mu energii na precyzyjny strzał.
SYTUACJA W TABELI
Wszystkie czołowe zespoły przegrały. Tym samym nic się w czubie tabeli nie zmieniło i wciąż liderem pozostaje Lech Poznań. Tuż za Kolejorzem czai się jednak Jagiellonia i Legia, a oba te zespoły tracą do zespołu Nenada Bjelicy po punkcie.