| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Na nic zdały się zapewnienia Dariusza Mioduskiego o zaufaniu do trenera Romeo Jozaka. Chorwat stracił pracę po przegranym meczu z Zagłębiem Lubin i tym samym przerwał realizację projektu, który wedle przewidywań miał być długofalowy.
Jozak w połowie września zastąpił na stanowisku Jacka Magierę. Mistrzowie Polski byli wówczas piątym zespołem w lidze, a do liderującego Lecha Poznań tracili dwa punkty. – Zdecydowałem, że potrzebny jest wstrząs. Potrzebujemy lidera, który wyznaczy nowe standardy i zmobilizuje piłkarzy, by grali na takim poziomie, na jakim chcemy, żeby grali –
tłumaczył wówczas Dariusz Mioduski, prezes klubu.
Po dobrym początku (ligowe zwycięstwa z Cracovią w lidze oraz Ruchem Zdzieszowice w Pucharze Polski), przyszły porażki z Jagiellonią oraz Lechem. I tak było już do końca. Kolejne zwycięstwa były przeplatane porażkami – drużyna prowadzona przez Chorwata przegrała aż osiem spotkań.
Legia Jozaka zdobywała średnio 1,89 punktu na mecz, a na sześć kolejek przed końcem sezonu zajmuje trzecie miejsce. Do pierwszego w stawce Lecha Poznań traci punkt, chociaż jeszcze 4 marca – po wygranym 2:1 meczu przy Łazienkowskiej – miała nad nim pięć punktów przewagi.
Mimo wszystko dziwi decyzja o zwolnieniu Chorwata, bo przecież zimą klub na jego życzenie dokonał wielu transferów. Do Legii trafili m.in. Domagoj Antolić, Marko Vesović, Eduardo. Jego znajomości na Bałkanach pozwoliły przekonać piłkarzy do przeprowadzek, a Dariusz Mioduski zapewniał, że to realizacja długofalowej wizji budowania zespołu.
Podczas rządów szkoleniowca nie obyło się bez kontrowersji. Jozak przesunął do rezerw ulubieńca trybun, Michała Kucharczyka. Wprawdzie po kilku dniach gracz został przywrócony do zespołu, ale akcja wywołała niesmak fanów.
W Warszawie dużo mówiło się o tym, że Jozak ma pomóc w stworzeniu zaawansowanej akademii piłkarskiej. Chorwat pracował w takiej roli w Dinamie Zagrzeb i pomysły oraz umiejętności miał wykorzystać także przy Łazienkowskiej. Wygląda jednak na to, że działacze będą musieli skorygować plany, mimo zapewnień, nie obdarzyli bowiem 45-latka aż takim zaufaniem.
Kontrowersyjny jest również wybór następcy, bo teraz zespół będzie prowadził Dean Klafurić, który ma znikome doświadczenie w zawodzie.
Prowadził między innymi reprezentację kobiet oraz HNK Gorica. W tym ostatnim osiągnął średnią 2,40 punktu na mecz, ale należy pamiętać że obowiązki pełnił tylko w pięciu spotkaniach, a Gorica jest klubem drugoligowym.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.