Niko Kovac ma znikome doświadczenie jak na kogoś, kto lada chwila ma objąć najpotężniejszy niemiecki klub, Bayern Monachium. Historia pokazuje jednak, że w przeszłości trafiali się nawet szkoleniowcy, których zatrudnienie było jeszcze większym eksperymentem. Studio przed półfinałem Pucharu Niemiec Bayer Leverkusen – Bayer od 19:40 w TVP Sport, na stronie SPORT.TVP.PL i w aplikacji mobilnej. Transmisja meczu 20:40 – także w TVP 3.
Nie licząc takich szkoleniowców jak Klaus Augenthaler, Willy Sagnol czy Andries Jonker, którzy w Monachium pełnili funkcję trenerów tymczasowych (pierwszy i drugi prowadzili zespół w jednym meczu, trzeci w pięciu), Uli Hoeness stawia na kandydatury w pełni przemyślane. W ostatnich latach Bawarczycy z wyprzeniem planowali, komu powierzyć funkcję trenera i dopiero teraz musieli działać w pośpiechu.
Wobec tego, że na przestrzeni raptem kilku dni najpierw okazało się, że Jupp Heynckes wróci na emeryturę, Thomas Tuchel zdecydował się trenować za granicą, a Julian Nagelsmann i Ralph Hasenhuettl nie są jeszcze gotowi, Bayern odezwał się do Kovaca.
Wobec Chorwata nie brak zastrzeżeń. Owszem, spełnia jeden z kluczowych warunków, czyli swobodnie operuje językiem niemieckim, ale zdecydowanie brakuje mu doświadczenia. Przede wszystkim: jeszcze nigdy nie miał okazji prowadzić zespołu w europejskich pucharach.
Jak dotychczas miał w opiece dwa seniorskie zespoły. Najpierw, w latach 2013-2015, w 19 spotkaniach pełnił funkcję selekcjonera reprezentacji Chorwacji. Od marca 2016 roku trenuje natomiast Eintracht Frankfurt, a jego praca przynosi znakomite efekty. Orły wykonały ogromny progres i zespół prezentuje się zdecydowanie ponad możliwości.
W przeszłości zdarzyło się już, by na Allianz-Arena zameldował się człowiek, który pracę w zawodzie rozpoczął od reprezentacji. Juergen Klinsmann w lipcu 2004 przejął drużynę narodową Niemiec i prowadził ją przez blisko dwa lata.
Potem dostał szansę w stolicy Bawarii. Zaczął nawet nieźle, ale z każdym kolejnym miesiącem jego posada chwiała się coraz bardziej. Po 29 kolejkach Bundesligi, Bawarczycy byli dopiero na trzecim miejscu w stawce, a przygodę z Ligą Mistrzów zakończyli blamażem w ćwierćfinale – porażką 1:5 w dwumeczu z Barceloną.
Monachijczycy w międzyczasie ulegli także w 1/4 finału Pucharu Niemiec Bayerowi Leverkusen i Hoeness zdecydował się pozbyć nieporadnego szkoleniowca. Jego miejsce zajął tymczasowo Jupp Heynckes.
Jeszcze odważniejszym ruchem wykazali się działacze klubu w październiku 1991 roku. Zaufali wówczas Duńczykowi, Soerenowi Lerby'emu.
Był piłkarz między innymi Ajaksu Amsterdam, AS Monaco i Bayernu właśnie, w momencie mianowania na funkcję szkoleniowca Bawarczyków, miał... zero spotkań w tym zawodzie. Decyzja rządzących zespołem ze stolicy Bawarii była więc szalenie ryzykowna i, jak się wkrótce okazało, opłakana w skutkach.
Lerby w 17 spotkaniach zdobywał średnio 1,18 punktu na mecz. Katastrofalny miał już początek – najpierw przegrał 0:3 z Borussią Dortmund, potem 2:3 ze Stuttgartem, a kolejno... 2:6 z ówczesnym Boldklubben 1903 (dziś FC Kopenhaga) w Pucharze UEFA. W rewanżu wygrał co prawda 1:0, ale to nie wystarczyło.
Ostatecznie został zwolniony w marcu 1992 roku. Pozostawił Bayern na 11. miejscu w lidze.
Takich wyników w kolejnym sezonie kibice Bayernu z pewnością sobie nie wyobrażają. Co jednak czeka Bayern Kovaca? Tego dowiemy się dopiero od lipca.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.