| Boks

Tak Sulęcki dorastał do walki o tytuł mistrza świata [ZDJĘCIA]

Maciej Sulęcki (fot. Getty Images/archiwum prywatne)
Maciej Sulęcki (fot. Getty Images/archiwum prywatne)

W nocy z 29 na 30 czerwca najważniejszy pojedynek w karierze Macieja Sulęckiego. Polak skrzyżuje rękawice z Demetriusem Andrade, a stawką będzie należący do Amerykanina pas mistrza świata federacji WBO w wadze średniej. O dzieciństwie i początkach z boksem "Stricza" opowiedziała nam mama pięściarza, Marzena Perkowska. Transmisja gali od 2:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport.​

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Pierwszy "sparing":

– W wieku trzech lat załatwił trzy lata starszego chłopaka. Mieszkaliśmy na Pradze, okolice Stalowej, więc bywało nieprzyjemnie. Po deszczu były kałuże, ten starszy rzucił kamień, woda ochlapała Maćka, a ten wziął ten kamień i rzucił w niego. Niestety rozbił mu głowę, wrócił do domu przestraszony, ale nic mi nie powiedział. Za chwile przyszła matka z tym chłopakiem, ja w szoku co się stało, ale Maciej wszystko wytłumaczył, tamten się przyznał, że zaczął i zaraz było mi go żal, bo jego matka strasznie na niego naskoczyła (śmiech).

Początki w boksie:

– Od małego mówił, że będzie pięściarzem, że będzie trenować boks. Nie wiem, skąd mu się to wzięło. Może od Gołoty? Wstawaliśmy w nocy i oglądaliśmy jego walki. Na początku trenował piłkę nożną, ale po pół roku mu się znudziło. Na pierwszy trening zaprowadziłam go na Gwardię w wieku 10-11 lat. Myślałam, że trener powie, że za młody i mu wybije boks z głowy, ale przyjął go warunkowo i tak zostało do dziś. Jak były ważniejsze zawody, to trenerzy zmieniali mu w legitymacji szkolnej wiek i postarzali o rok lub dwa. Pierwszy trenerem był pan Misiewicz, potem pan Łakomiec, potem Skrzecz, ale nie wiem który na początku, bo pod koniec Sebastian, a teraz jest pan Gmitruk. Pamiętam, że jak kiedyś wracaliśmy z treningu, to przechodząc przez ulicę powiedziałam mu "będziesz mistrzem, ale jak już nim zostaniesz, to pamiętaj, kto cię na te treningi prowadził".

fot. archiwum prywatne
fot. archiwum prywatne

Strach:

– Nigdy nie narzucałam mu, co ma robić, ale chciałam by się czymś zainteresował, bo wiadomo, że jak się nic nie robi, to w takim wieku po głowie chodzą różne głupoty. Po pierwszym sparingu na Legii wrócił do domu, a ja się bałam wyjść z kuchni i spojrzeć na jego twarz. Przed oczyma miałam tych wszystkich pięściarzy z rozwalonymi łukami brwiowymi i zakrwawionymi nosami i nie chciałam, by syn wyglądał tak samo. Na szczęście chyba tylko raz widziałam go poobijanego – albo ma taką skórę, albo po prostu nie daje się mocno trafić.

Załamanie:

– On jest strasznie uparty i jak już zaczął trenować boks i to mu się spodobało, to wiedziałem, że zrobi wszystko, by być najlepszym. W Polsce w boksie amatorskim zdobył wszystko, ale był jeden moment załamania. Jakieś niesnaski z Polskim Związkiem Bokserskim, poszło o pieniądze i Maciek stwierdził, że kończy z boksem. Z babcią namawiałyśmy go, żeby przemyślał jeszcze raz decyzję, że szkoda tych sukcesów i na szczęście dał się namówić. Chwilę potem przeszedł na zawodowstwo i to był dobry ruch. Boks to jego całe życie, nie ma szkoły, nie ma zawodu, więc co innego mógłby robić?

fot. archiwum prywatne
fot. archiwum prywatne

Łzy:

– Bez względu na to, co się dzieje w ringu, zawsze płaczę na walkach Maćka. Przed pojedynkiem wszystko się we mnie trzęsie, strasznie się denerwuje, a jak już wychodzi, to łzy same mi lecą. To jest silniejsze ode mnie. Raz byłam na walce, w Brodnicy, siedziałam pod ringiem, obok znajomych Maćka i też ryczałam. Na szczęście Maciej jest tak skoncentrowany na walce, że niczego poza ringiem nie widzi.

Szkoła:

– Nie było z nim większych kłopotów. Był prowokowany, podchodzili i zaczepiali go, że skoro jest tak dobry w tym boksie, to niech to pokaże, ale trzymał nerwy na wodzy. Zazwyczaj, bo kilka bójek było, ale jak już się bił, to ze starszymi, młodszych nie ruszał. Jednemu chłopakowi wybił palec, były kłopoty, ale to wszystko. Do szkoły nie chodził jednak z uśmiechem na ustach. Często narzekał że go ucho boli, że musi zostać w domu. Brałam termometr i pokazywał, że ma gorączkę, więc do lekarza, a lekarz, że nic mu nie jest. Po jakimś czasie były mąż nakrył go, że ten termometr sam podgrzewał, ale samo życie wymierzyło mu karę – po jednej z wizyt laryngolog też niczego złego nie widział więc skierował go do szpitala. Po tygodniu w szpitalu już nigdy więcej uszy go nie bolały.

fot. archiwum prywatne
fot. archiwum prywatne

Ból:

– Poza uszami, które go nie bolały, w dzieciństwie miał strasznie duże problemy z krtanią. Regularnie, co dwa-trzy miesiące, ból powracał. Raz tak się zaczął dusić, że dopiero przyjazd pogotowia mu pomógł. Lekarze powiedzieli, że gdybym po nich nie zadzwoniła, to by się udusił. To były straszne chwile. Z wiekiem mu to na szczęście przeszło, choć sam nigdy nie narzekał, był strasznie odporny na ból. Teraz to jego duży plus w ringu.

Dorastanie:

– Mąż mnie zostawił jak byłam w ciąży z bliźniakami. Zostałam sama z dorastającą trójką i jak bliźniaki przyszły na świat, to Maciej musiał szybko dorosnąć. Zastępował im ojca, był dla nich kochanym bratem. Wstawał do nich w nocy, przewijał, mył, a nam wszystkim robił zakupy, a nawet gotował. Praktycznie dzień w dzień musiał z dziecka zostać dorosłym, odpowiedzialnym mężczyzną. Dzieciaki są w niego strasznie zapatrzone, pójdą za nim w ogień, przez niego zaczęli trenować boks i już mają sukcesy. Jak bliźniaki miały dwa lata, to zakładały Maćka rękawice, które dla nich były zdecydowanie za duże i się tak tłukli między sobą. Wtedy finansowo nam się nie przelewało, brakowało podstawowych rzeczy w domu, musiałam wszystkim gotować kaszę manną na wodzie, ale Maciej i w tej kwestii pomagał. Jak był na zawodach i dostawał od trenerów kieszonkowe, to wszystko przynosił do domu. Nie były to wielkie kwoty, 10-15 złotych, jednak starczało na chleb i mleko.

fot. archiwum prywatne
fot. archiwum prywatne

Następne

fot. TVP
00:07:05

Zabójcze treningi i 4000 kcal. Dzień z życia Sulęckiego

fot. TVP
00:08:06

Marzenie jubilata Sulęckiego. "Życzcie zdrowia, resztę sam wyszarpię"

fot. TVP
00:06:32

Trener Sulęckiego: wkrótce będzie kompletnym pięściarzem

Zabójcze treningi i 4000 kcal. Dzień z życia Sulęckiego
fot. TVP
Zabójcze treningi i 4000 kcal. Dzień z życia Sulęckiego

fot. TVP
Marzenie jubilata Sulęckiego. "Życzcie zdrowia, resztę sam wyszarpię"

fot. TVP
Trener Sulęckiego: wkrótce będzie kompletnym pięściarzem

Zobacz też
Oficjalnie! Wiemy, kiedy walka Polaków o pas WBC
Stawką walki Krzysztofa Włodarczyka z Adamem Balskim będzie pas tymczasowego MŚ WBC w wadze briger (fot. Getty Images)

Oficjalnie! Wiemy, kiedy walka Polaków o pas WBC

| Boks 
Niepokonany Uzbek rywalem Leśniaka na gali Dzierżoniów Boxing Night
Michał Leśniak (fot. DOMINIK BUZE/ 400mm.pl)

Niepokonany Uzbek rywalem Leśniaka na gali Dzierżoniów Boxing Night

| Boks 
Trump pożegnał Foremana. "Najsilniejszy cios w historii boksu"
"Bez wątpienia miał najcięższy i najsilniejszy cios w historii boksu" – napisał prezydent USA Donald Trump o Georgu Foremanie (fot. Getty Images)

Trump pożegnał Foremana. "Najsilniejszy cios w historii boksu"

| Boks 
Zmarł George Foreman. Odeszła legenda boksu
George Foreman (fot. Getty)

Zmarł George Foreman. Odeszła legenda boksu

| Boks 
Oficjalnie: Szeremeta będzie mogła bronić medalu IO!
Julia Szeremeta (fot. Getty Images)

Oficjalnie: Szeremeta będzie mogła bronić medalu IO!

| Boks 
Najnowsze
Zaczyna się finał PŚ. O której rano w Planicy ostatnie kwalifikacje?
nowe
Zaczyna się finał PŚ. O której rano w Planicy ostatnie kwalifikacje?
| Skoki narciarskie 
Relacja na żywo z treningów i kwalifikacji w Planicy w TVPSPORT.PL (fot. Getty Images)
Ancelotti odejdzie z Realu? Wraca temat reprezentacji!
Carlo Ancelotti (fot. Getty Images)
Ancelotti odejdzie z Realu? Wraca temat reprezentacji!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Legenda Realu dla TVPSPORT.PL. "To mówi samo za siebie"
Fernando Morientes w objęciach kolegów z Realu Madryt (fot. Getty).
tylko u nas
Legenda Realu dla TVPSPORT.PL. "To mówi samo za siebie"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"
Marek Papszun i Cezary Kulesza (fot. Getty Images)
Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. PAP)
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Siedem drużyn z awansem. Tak może wyglądać stawka MŚ 2026
Uzbekistan stoi przed historyczną szansą, aby móc zagrać w mistrzostwach świata. Tytułu będzie bronić Argentyna (fot. Getty)
polecamy
Siedem drużyn z awansem. Tak może wyglądać stawka MŚ 2026
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki
Daniel Tschofenig i Jan Hoerl – jedyni, którzy nadal pozostają w grze o trofeum (fot.
Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki
foto1
Michał Chmielewski
Do góry