{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Niemoc Lewandowskiego. "Za dużo haruje na boisku"

Robert Lewandowski ma za sobą kolejny bezbarwny występ w Lidze Mistrzów. Polak nie zdobył gola w przegranym starciu z Realem i między innymi na formie Polaka zogniskowała się uwaga ekspertów po meczu.
Zawiedziony Mueller. Boateng domagał się karnego
Polski napastnik miał spore problemy z tym, by uciec spod opieki obrońców. Był pilnowany przez defensorów i rzadko kiedy udawało mu się znaleźć trochę miejsca na połowie przeciwnika. To zauważyli nie tylko kibice, ale i eksperci – choćby Lottar Matthaeus.
Legenda niemieckiej piłki zwróciła uwagę na zbyt dużą pracę wykonywaną przez 29-latka na placu. – Być może Lewandowski zbyt mocno haruje dla dobra zespołu. To odbija się na jego występach. Powinien bardziej skupić się na obowiązkach napastnika, a nie walce – stwierdził.
W obronę wziął "Lewego" również Jupp Heynckes. Szkoleniowiec Bayernu powiedział tuż po meczu: – Gdy jedna osoba zacznie krytykę zawodnika, zaraz dołączają inni i robi się nieprzyjemnie. Osobiście widzę jego występ trochę inaczej.
Fakty są jednak brutalne – Lewandowski w ostatnich pięciu meczach w Lidze Mistrzów nie strzelił gola. Oddał w tym czasie 13 strzałów, a w samym dwumeczu z Królewskimi miał dwie znakomite okazje do zdobycia bramki – na Allianz Arena nie trafił w bramkę, a na Bernabeu kopnął prosto w Keylora Navasa.

Według "Bilda" natomiast gorzej od Lewandowskiego zagrał tylko Sven Ulreich, a na podobnie słabym poziomie jeszcze kilku innych kolegów.
