12 maja na gali w Wałczu Krzysztof Głowacki (29-1, 18 KO) skrzyżuje rękawice z byłym pretendentem do pasa WBA Santanderem Silgado (28-4, 22 KO). Mocno bijący Kolumbijczyk zapowiada, że w sobotę w starciu z faworyzowanym "Główką" postara się o sprawienie niespodzianki. Transmisja w TVP1, TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport.
– Jestem w świetnej formie, mimo że ostatnio nie toczyłem zbyt wielu walk, cały czas pozostawałem aktywny i mocno pracowałem na sali treningowej – mówi pięściarz z Ameryki Południowej.
– W swojej karierze boksowałem z takimi zawodnikami jak Denis Lebiediew, Rachim Czakijew i Dimitrij Kudriaszow, na pewno nie przestraszę się Głowackiego – zapowiada Silgado. – Dam z siebie wszystko, jestem gotów na wojnę w ringu!
– Zdaję sobie sprawę, że za Głowackim będzie jego publiczność, bo walczy w swoim mieście, ale ja na to nie będę zwracał uwagi. Ja skupiam się na tym, żeby zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby zejść z ringu jako zwycięzca. Polscy kibice nie pomogą w ringu Głowackiemu, on będzie tam sam naprzeciw mnie! – tłumaczy "Cha Cha" i dodaje: – Ta walka to dla mnie wielka szansa, Głowacki to były mistrz świata jest bardzo wysoko w rankingach, jeśli uda mi się go pokonać, znów mogę dostać mistrzowską walkę!