{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Walka Głowacki – Silgado w TVP1, TVP Sport i SPORT.TVPL.PL [TRANSMISJA]

Początek transmisji o godz. 20:05.
Sulęcki: Ameryka? W Polsce nie mamy się czego wstydzić
SZCZEGÓŁY TRANSMISJI:
Podczas gali odbędzie się osiem pojedynków. Oprócz walki wieczoru (Głowacki – Silgado) w ringu zmierzą się m.in.: Paweł Stępień z Michałem Ludwiczakiem o Międzynarodowe Mistrzostwo Polski w wadze półciężkiej i Fiodor Czerkaszyn z Danielem Urbańskim. Pojedynki skomentują Sebastian Szczęsny i Piotr Jagiełło. Studio poprowadzi Maciej Kurzajewski, a jego gośćmi będą: Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, trener Andrzej Gmitruk i szef KnockOut Promotions – Andrzej Wasilewski. Reporterką będzie Aleksandra Rajewska.
To pierwsza gala na terenie naszego kraju pokazywana przez Telewizję Polską we współpracy z KnockOut Promotions. Umowa obowiązuje do końca 2021 roku, a w tym czasie na antenach TVP będzie można zobaczyć 32 gale bokserskie: zarówno z udziałem polskich zawodników, jak i tych najbardziej znanych pięściarzy zagranicznych.
– Trenuję w Warszawie, ale Wałcz niezmiennie jest miastem numer jeden w moim sercu. Pamiętam swój pierwszy pojedynek w Wałczu w 2013 roku. Doping był niesamowity, hala była aż przepełniona, atmosfera była po prostu wspaniała. Bardzo się cieszę, że ponownie będzie mi dane to przeżyć, bo Wałcz to dla mnie szczególne miejsce – mówi Głowacki.
31-letni zawodnik grupy KnockOut Promotions to jeden z czterech polskich pięściarzy, którzy sięgali po mistrzostwo świata. Popularny "Główka" wywalczył pas mistrzowski w limicie do 90,7 kg, nokautując legendę tej kategorii wagowej Marco Hucka, a stracił go po przegranej z mistrzem olimpijskim Oleksandrem Usykiem. W Wałczu Głowacki stoczy czwartą walkę od momentu jedynej porażki na zawodowych ringach. Niewykluczone, że będzie to jego ostatnia próba przed kolejną mistrzowską szansą.
– Krzysztof jest najwyżej klasyfikowanym polskim pięściarzem w rankingu niemal wszystkich światowych bokserskich organizacji. Robimy wszystko, co możemy, żeby ta kolejna mistrzowska walka przyszła jak najszybciej – przekonuje Andrzej Wasilewski, jeden z właścicieli grupy KnockOut Promotions.

Głowacki w tym roku stoczył już jeden pojedynek. W lutym na gali w
Nysie wygrał na punkty z Sergiejem Radczenko, ale nie był to jego
najlepszy występ. Fiodor Łapin, trener pięściarza, zapowiada, że były
mistrz świata ma podwójną motywację przed sobotnią galą.
– Po
pierwsze Krzysiek boksuje w Wałczu, swoim rodzinnym mieście, które
kocha. Jemu bardzo zależy, żeby w Wałczu, mieście, w którym wszyscy go
znają, ludzie po prostu go szanowali za to, jakim jest pięściarzem i
byli z niego dumni. Po drugie Krzysiek będzie chciał pokazać, że jest
dużo lepszym pięściarzem, niż pokazała to ostatnia walka. On chce coś
udowodnić – zapowiada główny szkoleniowiec największej polskiej grupy bokserskiej.
W
Wałczu swoje kolejne zawodowe walki stoczą również utalentowani i
niepokonani na zawodowych ringach Paweł Stępień, Fiodor Czerkaszyn oraz
Przemysław Runowski. Na ring po dłuższej przerwie powróci także Marek
Matyja.