Nowi koledzy Kubicy. Williams wchodzi w esport
Po niezbyt interesującym pod względem wyprzedzania Grand Prix Australii, władze FIA rozpoczęły próby przeforsowania zmian regulaminowych na kolejny sezon. Mają one sprawić, że na torze będzie działo się więcej.
Głównym pomysłem jest uproszczenie konstrukcji przedniego skrzydła, a także kanałów służących do chłodzenia hamulców. Dodatkowo zwiększona zostanie lotka tylnego skrzydła w celu zmaksymalizowania efektu działania DRS.
Pomimo iż na początku pomysł ten otwarcie popierał tylko Williams, Komisja F1 w ostatniej chwili zdołała przegłosować wspomniane korekty regulaminu, które (jeśli potwierdzi je także Światowa Rada Sportu Motorowego) zaczną obowiązywać już od przyszłego sezonu. Zmiany aerodynamiczne sprawią, że bolidy będą jeździć wolniej, niż obecnie. Jednoczesne zwiększenie potencjału DRS ma sprawić, że na torze będzie więcej wyprzedzania.
Spekuluje się, że po przeforsowaniu wspomnianych zmian, jeśli uzyskają one poparcie również w Światowej Radzie Sportu Motorowego, strefy DRS zostaną nieco skrócone. Prawdopodobnie będzie ich za to więcej – nawet krótka prosta wystarczy bowiem, aby bolid mógł wykorzystać potencjał systemu.