AS Monaco wygrało 1:0 (0:0) na własnym stadionie z St. Etienne. Kamil Glik rozegrał w barwach zespołu ze Stade Louis II całe spotkanie.
Sobotnie starcie było dla Monaco piekielnie istotne, bowiem zwycięstwo po golu w doliczonym czasie gry, pozwoliło drużynie utrzymać przewagę nad rywalami w walce o awans do Ligi Mistrzów. Na kolejkę przed końcem piłkarze Leonardo Jardima zajmują drugie miejsce w stawce i mają trzy punkty przewagi nad czwartym Olympique Marsylia.
Starcie z St. Etienne było wyrównane i choć obie drużyny mogły przechylić szalę na swoją korzyść, to ostatecznie udało się to gospodarzom. Decydującą bramkę zdobył z rzutu karnego Fabinho w ostatniej minucie spotkania.
Glik wyszedł w wyjściowej jedenastce zespołu i spisał się bardzo dobrze. Dzielnie dowodził defensywą gospodarzy i nie dopuścił do straty gola. Dla polskiego obrońcy był to 35. mecz w tym sezonie ligowym. W dorobku ma trzy gole i cztery asysty.
Niezła forma 30-latka sprawiła, że jego transferem zainteresowało się kilka włoskich klubów. Według francuskiej prasy niewykluczone, że Glik latem powróci do Serie A.
1 - 3
FC Metz