15 maj 2018 | Piłka nożna

MŚ 2018: łzy gwiazdy Bayernu po decyzji Joachima Loewa

MB

We wtorek Joachim Loew ogłosił szeroką kadrą reprezentacji Niemiec na mundial w Rosji. Nie obyło się bez niespodzianek, a decyzje selekcjonera odbiły się głośnym echem w prasie.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Pomógł przy zdobyciu mistrzostwa Europy, nie pojedzie do Rosji

Loew uciął wszelkie spekulacje i w szerokiej kadrze znalazł się Manuel Neuer. Bramkarz Bayernu Monachium przez długi czas borykał się z problemami zdrowotnymi i dopiero w tym tygodniu miał pierwszą, pełną jednostkę treningową, podczas której na nic nie narzekał.

W grupie czterech bramkarzy znalazł się jednak Kevin Trapp, co jest wyborem dość kontrowersyjnym. 27-latek ma w dorobku tylko trzy występy w dorosłej reprezentacji, a w tym sezonie ligowym zagrał dla PSG raptem czterokrotnie. Tym samym pominięty przy powołaniach został choćby Sven Ulreich, który kapitalne spisywał się w Bayernie Monachium.

Kibiców najmocniej zdumiała jednak absencja w zespole Sandro Wagnera. Zimą napastnik przeniósł się z Hoffenheim do Bayernu Monachium i na Allianz Arena kapitalnie wywiązywał się z roli dżokera. Fotoreporterzy uchwycili reakcję zawodnika na wieść o decyzji Loewa podczas wtorkowego treningu zespołu Juppa Heynckesa.

(fot. Bild)

Według relacji "Bilda", Wagner miał podczas zajęć łzy w oczach, a ze słowami pocieszenia pod jego adresem ruszyli koledzy. Wśród nich – Robert Lewandowski. Miejsce zawodnika FCB zajął piłkarz SC Freiburg, kolega klubowy Rafała Gikiewicza oraz Bartosza Kapustki, czyli Nils Petersen.

Wybór Petersena jest o tyle zaskakujący, że 29-latek reprezentował co prawda barwy drużyny narodowej w igrzyskach przed dwoma laty, ale w pierwszym zespole Loewa nie zagrał nigdy. W tym sezonie został jednak wicekrólem strzelców Bundesligi – zdobył 15 bramek.

W grupie powołanych nie znalazł się również bohater czempionatu sprzed czterech lat, czyli Mario Goetze. Ta informacja nie jest jednak tak zaskakująca, bowiem pomocnik Borussii przeżywa od pamiętnego finału z Argentyną trudne chwile. Nie potrafi ustabilizować formy, ma za sobą problemy zdrowotne oraz kłopoty z nadwagą i jest obecnie cieniem zawodnika, który w finałowym meczu w Brazylii zdobył decydującą bramkę.