Przejdź do pełnej wersji artykułu

Najbardziej "brazylijski" z Europejczyków. Pożegnanie Pirlo

2018-05-21 14:50 Andrea Pirlo (fot. Getty Images)

Andrea Pirlo przez lata czarował fanów pięknymi golami i genialnymi podaniami. Jego styl gry był wyjątkowy, unikatowy. Ze świata wielkiego futbolu zszedł w 2015 roku, gdy odszedł z Juventusu do New York City. W poniedziałek na San Siro rozegra pożegnalny mecz. Transmisja spotkania od godz. 20:30 w TVP Sport, na SPORT.TVP.PL i w aplikacji mobilnej.

Media przekonane: Buffon na dwa lata w PSG

Nigdy nie należał do boiskowych atletów. Bazował na wspaniałej technice, a nie na przygotowaniu fizycznym. To inni na boisku pracowali "na niego", a on dyrygował grą drużyny.

Słynął z długich przerzutów, prostopadłych podań i bramek z rzutów wolnych. Występował w trzech wielkich klubach – Interze, Milanie i Juventusie. Sam wspominał pobyt w Milanie jako najlepszy w karierze.

– To była wspaniała przygoda, najlepsze dziesięć lat mojego życia. Miałem szczęście grać w trzech najlepszych klubach i w najpiękniejszej lidze świata – opowiadał.

Z zespołem Rossonerich dwukrotnie wygrał Ligę Mistrzów. Wraz z m.in. Claerencem Seedorfem, Kaką i Gennaro Gattuso tworzył niesamowitą linię pomocy. Nieprzypadkowo pożegnanie odbędzie się na obiekcie klubu, z którym łączą go szczególne uczucia.

Pewne wydarzenie było jednak szczególnie bolesne i zapadło w pamięci Pirlo. To finał Ligi Mistrzów z 2005 roku, w którym Milan prowadził z Liverpoolem 3:0, ale ostatecznie stracił przewagę i przegrał. W serii rzutów karnych strzał Pirlo obronił Jerzy Dudek.

– Tego, co wydarzyło się w Stambule nie da się wyjaśnić. Myślałem nawet o zakończeniu kariery. Przemyślałem jednak to wszystko i zrozumiałem, że trzeba iść dalej – tłumaczył.

Andrea Pirlo, Filippo Inzaghi i Kaka (fot. Getty Images)

Stratę powetował sobie rok później, gdy z reprezentacją Włoch wywalczył mistrzostwo świata. W 2007 roku odegrał się z kolei na Liverpoolu. Milan znów trafił na The Reds w finale. W meczu, który rozegrano w Atenach, górą byli Rossoneri, którzy wygrali 2:1 po golach Filippo Inzaghiego. Pirlo asystował przy jednym z nich.

Grę Pirlo świetnie scharakteryzował Dunga, były selekcjoner reprezentacji Brazylii. – Jest najbardziej "brazylijskim" piłkarzem wśród Europejczyków. Gdybym miał stworzyć drużynę marzeń, wybrałbym go jako pierwszego – wyznał. Sięgał po wiele trofeów, zawsze odgrywał główną rolę, ale nigdy nie przyznano mu najbardziej prestiżowej indywidualnej nagrody – Złotej Piłki.

– Nigdy nie uważałem, że to trofeum jest tak ważne dla kariery zawodnika. I tak byłem szczęśliwy ze względu na wyniki osiągane przez moje zespoły – wyjaśnił.

Andrea Pirlo i Zinedine Zidane (fot. Getty Images)

W 2011 roku opuścił swój dom, którym był Milan i przeniósł się do Juventusu. Z klubem z Turynu zdobył cztery mistrzostwa Włoch. Było wiadomo, że po sezonie 2014/15 przeniesie się do USA na "piłkarską emeryturę". Przygodę z Juve mógł zakończyć w piękny sposób – triumfem w Lidze Mistrzów. Na jego drodze stanęła jednak Barcelona, która wygrała 3:1. Widok załamanych po spotkaniu Pirlo i Gianluigiego Buffona chwytał za serce...

W kolejnych sezonach reprezentował barwy amerykańskiego New York City. Po raz ostatni pojawił się na boisku w listopadzie minionego roku. Już wtedy zaplanował pożegnalny mecz. Na San Siro mają zagrać m.in. Ronaldinho, Ronaldo, Francesco Totti oraz Buffon.

– Wybrałem to miejsce, bo w nim spędziłem większość kariery. Pojawi się wielu moich przyjaciół z boiska. Chcę doświadczyć takiej samej atmosfery co zawsze. Pragnę byśmy mogli wspólnie się bawić i cieszyć z naszymi rodzinami – podkreślił Pirlo.

Składy:
Drużyna biała: Abiatti, Dida, Bonucci, Chiellini, Costacurta, Favalli, Jankulovski, Maldini, Nesta, Oddo, Simić, Zambrotta, Zanetti, Baronio, Camoranesi, Gatusso, Lampard, Leonardo, Pepe, Pirlo, Rui Costa, Veratti, Vidal, Baggio, Del Piero, Di Natale, Iaquinta, Inzaghi, Matri, Pato, Ronaldo, Totti, Vieri.
Drużynie niebieska: Buffon, Storari, Adani, Barzagli, Bonera, Cafu, Diana, Ferrara, Kaładze, Materazzi, Serginho, Pirlo, Albertini, Ambrosini, Brocchi, De Rossi, Diamanti, Marchisio, Perotta, Seedorf, Borriello, Cassano, Quagliarella, Ronaldinho, Szewczenko, Tevez, Toni, Ventola.

Andrea Pirlo po finale Ligi Mistrzów w 2015 roku (fot. Getty Images)