Radja Nainggolan natychmiastowo zareagował na wiadomość o braku powołania na mistrzostwa świata w Rosji. Pomocnik Romy postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę.
30-latek jest w złych relacjach z selekcjonerem Roberto Martinezem. Nainggolan żegnał się z kadrą już w sierpniu ubiegłego roku. Wrócił jednak na marcowy mecz towarzyski z Arabią Saudyjską. O decyzji poinformował na Instagramie.
"Z bólem serca kończę reprezentacyjna karierę. Zawsze robiłem wszystko, by reprezentować Belgię. Bycie sobą może być kłopotliwe. Od dzisiaj będę pierwszym kibicem kadry" – napisał.