EBL: mistrz rozbity. Polski Cukier bliżej brązu

Stelmet w ostatnich latach zdominował krajowe rozgrywki – pięć razy grał w finale i czterokrotnie sięgnął po mistrzostwo, dlatego też upadek z ligowego podium będzie dla jego kibiców bolesny. Trudno jednak o inne reakcje, gdy w ciągu jednej kwarty meczu o medal zielonogórzanie potrafili stracić aż 46 punktów...

Czwarta kwarta była pogromem Stelmetu. Do jej startu niewiele zapowiadało jednak, że torunianie aż tak zdominują gospodarzy. Polski Cukier na pierwsze prowadzenie w meczu wyszedł zresztą na 40 sekund przed końcem trzeciej kwarty. Wcześniej przegrywał nawet różnicą 10 punktów.

Od stanu 68:67 dla Stelmetu, goście w ciągu niespełna pięciu minut gry wyszli na prowadzenie 87:70, notując w tym czasie serię 20:2. Chwilę później torunianie mieli już 21 punktów przewagi. Za trzy regularnie trafiał Karol Gruszecki, a grę drużyny fenomenalnie prowadził Glenn Cosey. Ten drugi zdobył w niedzielę 26 punktów.

Stelmet w ostatnich minutach próbował gonić wynik i nawet zbliżył się do rywali na dystans 14 punktów, ale w samej końcówce Polski Cukier z łatwością powiększył przewagę i tak naprawdę rozstrzygnął losy dwumeczu. Mało prawdopodobne jest bowiem, by w rewanżu przed własną publicznością torunianie roztrwonili tak wielką przewagę.

O 3. miejsce Energa Basket Ligi:

Stelmat BC Enea Zielona Góra – Polski Cukier Toruń 95:117 (29:23, 24:27, 15:21, 27:46)
Najwięcej punktów: dla Stelmetu – Vladimir Dragicević 17, Boris Savović 16, Łukasz Koszarek 15, Martynas Gecevicius 14, Przemysław Zamojski 11; dla Polskiegu Cukru – Glenn Cosey 26, Aaron Cel 19, Karol Gruszecki 18, DJ Newbill 16, Aleksander Perka 11