Wtorek był oficjalnie drugim dniem zgrupowania w Arłamowie, ale dopiero tego dnia do sztabu Adama Nawałki dołączyli piłkarze. Ośrodek kadry, tak jak przed dwoma laty, zamienił się w port lotniczy, ale gospodarze wyciągnęli wnioski z "Arłagedonu" przed Euro 2016 i jeszcze szczelniej odgrodzili przybyłych zawodników od zainteresowania kibiców i dziennikarzy.