{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Bonjour! Polki zagrają na mistrzostwach Europy 2018 we Francji

Reprezentacja Polski kobiet w piłce ręcznej wystąpi w grudniowych mistrzostwach Europy we Francji. W niedzielę biało-czerwone pokonały w Koszalinie Słowaczki 26:21 (12:7) i przypieczętowały awans na Euro.
Ciąża, podróże i wspólna praca. Achruk: jestem dumny z żony
Awans Polek na mistrzostwa był praktycznie przesądzony już od jakiegoś czasu, ale potrzebował potwierdzenia właśnie w meczu ze Słowaczkami. Przed spotkaniem grupowa sytuacja biało-czerwonych była jednak tak korzystna, że w niedzielę Polki mogły ulec rywalkom nawet ośmioma bramkami, a i tak zagrałyby w grudniu we Francji.
Mimo dobrego położenia, nasze reprezentantki nie chciały uzależniać swojej przyszłości od rywalek i dlatego już na starcie spotkania spróbowały przejąć inicjatywę. To udało im się na tyle, że w 9. minucie wygrywały już 5:2.
Prowadzenie biało-czerwonym zapewniała, przede wszystkim, dobra gra w obronie. Tu plan był prosty: – Musicie przesuwać [rywalki] do boku, bo szukają wjazdu na szósty metr – podkreślał podczas jednej z przerw trener Leszek Krowicki. Polki zmuszały więc Słowaczki do rzutów ze skrzydeł lub zza linii dziewięciu metrów, a te z łatwością odbijała Adrianna Płaczek.

W 22. minucie przewaga wzrosła do pięciu goli (11:6), a tuż po przerwie sięgnęła 10 trafień (20:10). Pierwszy garnitur, a zwłaszcza trio rozgrywających Karolina Kudłacz-Gloc – Kinga Achruk – Monika Kobylińska oraz obrotowa Joanna Drabik, grały jak z nut. Po 40 minutach rywalizacji losy spotkania były rozstrzygnięte.
W beczce miodu znajdzie się jednak łyżka dziegciu. Gdy trener Krowicki wpuścił na boisko rezerwową siódemkę, Polki przez 17 minut rzuciły... jedną bramkę z gry. Rywalki w tym czasie zmniejszyły straty do stanu 23:18, ale na szczęście na więcej nie pozwoliła im zastępująca Płaczek Weronika Kordowiecka.
Polki po raz trzeci z rzędu awansowały na mistrzostwa Europy, a po raz pierwszy dokonały tej sztuki pod wodzą Krowickiego. Rywalki na grudniowym turnieju poznają 12 czerwca, na kiedy zaplanowane zostało losowanie.
W przyszłą środę, 6 czerwca, zagrają natomiast towarzysko z Niemkami w Monachium. Transmisja spotkania w TVP Sport, SPORT.TVP.PL oraz w aplikacji mobilnej. Początek o godz. 17:20.
Eliminacje ME 2018 kobiet, grupa 2:
Polska – Słowacja 26:21 (12:7)
Polska: Płaczek, Kordowiecka – Łabuda, Kobylińska 5, Roszak 1, Grzyb 3, Kudłacz-Gloc (0/1), Janiszewska 1, Zych, Drabik 6, Mączka 1 (1/1), Lisewska 3 (2/2), Szarawaga 1, Achruk 4 (1/1), Sobiech 1, Urtnowska
Karne: 4/5
Kary: 10 min. (Szarawaga – 4 min.; Achruk, Janiszewska, Roszak – po 2 min.)
Słowacja: Haladikova, Medvedova – Rajnohova 6 (4/4), Rebicova 3, Rechtorisova 1, Pastorkova 1, Pocsikova, Takacova, Habankova 2, Szarkova, Patrnciakova 1, Veselkova, Skolkova 1, Olsovska 2, Filkova Trehubova 2, Minarcikova 2
Karne: 4/4
Kary: 8 min. (Pastorkova – 4 min.; Habankova, Skolkova – 2 min.)
Sędziowali: Karim Gasmi i Raouf Gasmi (Francja)
Zobacz tabelę grupy Polek w eliminacjach ME 2018