Przejdź do pełnej wersji artykułu

Lewandowski, "Niepokonani" i łzy... VIVE pożegnało legendy

Karol Bielecki (fot. PGE VIVE Kielce) Karol Bielecki (fot. PGE VIVE Kielce)

Karol Bielecki i Sławomir Szmal zakończyli w niedzielę sportowe kariery. Legendarni piłkarze ręczni, trzykrotni medaliści mistrzostw świata, w niedzielę po raz siódmy wywalczyli z PGE VIVE Kielce mistrzostwo Polski. Po finałowym spotkaniu kielecki klub oficjalnie podziękował im za lata gry, a specjalną wiadomość ze zgrupowania w Arłamowie przesłał Robert Lewandowski.

Bielecki nie czuje się legendą. "Pozostałem zwykłym chłopakiem"

Ten dzień kibice kieleckiej drużyny zapamiętają na długo. Najpierw VIVE po raz siódmy z rzędu, a piętnasty w historii zostało mistrzem Polski, czym wyrównało rekordowy wynik legendarnego Śląska Wrocław. Później, tuż po finałowym meczu z Wisłą, trzech zawodników kieleckiego zespołu otrzymało Gladiatory dla najlepszych graczy sezonu. Największe emocje przyszły jednak na koniec, gdy klub oficjalnie dziękował za grę odchodzącym z Kielc osobom.

Po 27 latach pracy w Kielcach otoczenie postanowił zmienić drugi trener zespołu Tomasz Strząbała, który od nowego sezonu będzie trenerem MMTS-u Kwidzyn. Jego miejsce zajmie kończący karierę Słoweniec Uros Zorman, który grał w VIVE od 2011 roku. Dla nowych zespołów występować będą natomiast Manuel Strlek (Veszprem), Mateusz Kus (Motor Zaporoże) i Darko Djukić (Mieszkow Brześć).

Każdy z nich otrzymał od prezesa Bertusa Servaasa pamiątkowe statuetki oraz obrazy. Wyjątkowe prezenty czekały za to na Szmala i Bieleckiego. Specjalne podziękowania nagrał dla nich Robert Lewandowski (wideo poniżej, od 13:55).

Cześć Karol, cześć Sławek. Chciałem wam podziękować nie tylko za to, co zrobiliście dla polskiej piłki ręcznej, polskiego sportu i jak prezentowaliście się na boisku, ale przede wszystkim za to, jakimi osobami jesteście. Dziękuję wam, że będąc młodym chłopakiem mogłem oglądać was w telewizji i trzymać kciuki. Wiem, że każdy z was walczył ze swoim słabościami i przeciwnościami tylko i wyłącznie dla pasji do piłki ręcznej. Trzymam za was kciuki – przekazał "Lewy".

Bieleckiemu, który zdobył w niedzielnym finale ostatnią bramkę w meczu, zespół Perfekt zadedykował ponadto piosenkę "Niepokonani", przy dźwiękach której koszulka z jego numerem (14) została zawieszona pod dachem Hali Legionów. Kibice ocierali łzy, a Bielecki dziękował im za lata wsparcia. I podzielił się też radosną nowiną.

Bielecki i Szmal (fot. PAP) Bielecki i Szmal (fot. PAP)

W zasadzie przeżyłem tu wszystko, co najlepsze. Spotkałem moją ukochaną żonę Olę, w tym mieście urodziła się moja ukochana córka Hania, a za chwilę urodzi się tu nasz syn. Jako młody chłopak marzyłem o tym, by być piłkarzem ręcznym i grać w Kielcach. Te marzenia się spełniły. Daliście mi siłę, a ja dałem to, co miałem najlepszego. Wtedy, kiedy upadłem i tu na boisku straciłem oko, byliście ze mną, wspieraliście mnie i modliliście się za mnie. Nigdy wam tego nie zapomnę. Kocham Was! – powiedział.

Szmal grał w VIVE od 2011 roku. Bielecki występował w klubie dwukrotnie – w latach 1999-2004, a następnie od 2012 roku. Obaj zdobyli z zespołem siedem tytułów mistrza Polski i wygrali rozgrywki Ligi Mistrzów. W dorobku mają też trzy medale mistrzostw świata; Szmal jest rekordzistą pod względem występów w kadrze, a Bielecki zajmuje w tej klasyfikacji drugie miejsce. Jest też drugim strzelcem reprezentacji.

Kielecki klub w sierpniu zorganizuje dla obu zawodników pożegnalny mecz. W trakcie startujących jesienią eliminacji mistrzostw Europy 2020 za grę podziękuje im również Związek Piłki Ręcznej w Polsce.

(fot. PGE VIVE Kielce)

Więcej na temat:
Sławomir Szmal kończy karierę. "Moje kolana są w tragicznym stanie"
Chorąży, rekordzista, legenda... Karol Bielecki kończy karierę
Patera i mecz pożegnalny. ZPRP i VIVE podziękują Szmalowi i Bieleckiemu

Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także