| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet
Po dwóch zwycięstwach na zakończenie eliminacji mistrzostw Europy, polskie szczypiornistki przegrały towarzyski mecz z reprezentacją Niemiec. Biało-czerwone miały fragmenty znakomitej gry, ale na finiszu lepsze okazały się rywalki. W Monachium Polki przegrały 29:30 (14:15).
Spotkanie mogło zakończyć się remisem, ale w ostatnich sekundach biało-czerwone nie zdołały trafić do bramki rywalek. Rozpisaną przez trenera Leszka Krowickiego akcję, rzutem zza linii dziewiątego metra kończyła Sylwia Lisewska. Rosła rozgrywająca fatalnie jednak przestrzeliła, posyłając piłkę ponad metr nad poprzeczką.
Wcześniej biało-czerwone długimi fragmentami dyktowały warunki rywalizacji. Tak jak i w niedzielę przeciwko Słowaczkom, tak i w Monachium świetne spotkanie notowały rozgrywające Karolina Kudłacz-Gloc, Kinga Achruk i Monika Kobylińska. To trio napędzało akcje Polek i po 11 minutach prowadziły 6:4, chociaż na starcie traciły do rywalek już dwa gole (1:3).
Niecałe dziesięć minut później przewaga biało-czerwonych sięgnęła trzech trafień (9:6). Dobrze do meczu wprowadziły się skrzydłowe Kinga Grzyb i Katarzyna Janiszewska, a na kole pewnym punktem była Joanna Drabik. Gra Polek mogła się podobać. Problemy zaczęły się jednak, gdy Krowicki wprowadził na boisko rezerwowe.
W ciągu sześciu minut od momentu zmiany składu, Polki nie tylko straciły prowadzenie, a w 26. minucie przegrywały już 11:14. Krowicki musiał działać i do gry posłał z powrotem m.in. Achruk. Jeszcze przed przerwą biało-czerwone zmniejszyły straty do stanu 14:15, a tuż po zmianie stron, gdy na boisku ponownie zameldował się pierwszy skład, przejęły inicjatywę.
W 43. minucie kadra wróciła na dwubramkowe prowadzenie (23:21). Znakomicie spisywały się Kudłacz-Gloc i Grzyb – do 55. minuty biało-czerwone miały co najmniej jedno trafienie przewagi. Korzystnego rezultatu nie zdołały jednak dowieźć do końca – mające bardziej wyrównaną kadrę, a co za tym idzie częściej rotujące składem Niemki, w końcówce przechyliły szalę zwycięstwa na swą korzyść. Wygraną dała im Alicia Stolle.
Biało-czerwone nie popsuły tym samym święta Anny Loerper, która środowym meczem żegnała się z kadrą. 33-latka rzuciła cztery bramki, a półtorej minuty przed końcem owację na stojąco zgotowała jej cała hala.
Dla sporej grupy polskich reprezentantek był to ostatni mecz w tym sezonie. Część drużyny, która wystąpiła w Monachium, w drugiej połowie czerwca poleci na towarzyskie mecze do Japonii. Leszek Krowicki zabierze tam piętnaście zawodniczek.
Mecz towarzyski w Monachium:
Niemcy – Polska 30:29 (15:14)
Niemcy: Eckerle, Roch – Zapf 4, Gruseels 1, Loerper 4 (0/1), Smits 2, Behnke 1, Schrimer, Boelk 1, Grossmann, Weigel 1, Geschke 4, Mueller 4, Minevskaja 1, Schulze 3, Stolle 4
Karne: 0/1
Kary: 6 min.
Polska: Kordowiecka – Łabuda 1, Kobylińska 2, Roszak 1, Grzyb 6, Kudłacz-Gloc 7 (1/2), Janiszewska 3, Zych, Drabik 2, Rosiak, Mączka, Lisewska 2 (0/1), Matuszczyk, Achruk 5 (1/1), Sobiech
Karne: 2/4
Kary: 4 min.
16:00
Serbia
16:00
Rumunia
16:30
Słowacja
18:00
Litwa
18:00
Czarnogóra
18:30
Macedonia Północna
19:30
Izrael
15:15
Ukraina
15:30
Hiszpania
16:00
Turcja