Daniel Carvajal, który zmaga się z kontuzją uda, może zagrać w pierwszym meczu finałów mistrzostw świata w Rosji. – Jego szanse oceniamy na około 50 procent – stwierdził trener reprezentacji Hiszpanii, Julen Lopetegui.
Hiszpan podczas finału Ligi Mistrzów opuścił boisko już w pierwszej połowie. Piłkarz Realu Madryt upadł na murawę po kontakcie z jednym z rywali. Późniejsze badania wykazały, że zawodnik doznał kontuzji uda.
Pierwsze diagnozy mówiły o około trzech tygodniach przerwy. Tym samym pod znakiem zapytania stanął występ Carvajala w pierwszym meczu mistrzostw świata w Rosji, w którym La Furia Roja zagrają z Portugalią.
W czwartek więcej na temat zdrowia obrońcy powiedział trener reprezentacji Hiszpanii, Julen Lopetegui. – Dani czuje się coraz lepiej i wszystko idzie zgodnie z planem. Jesteśmy przekonani, że w przyszłym tygodniu będzie mógł wykonywać coraz więcej treningów – przyznał szkoleniowiec w rozmowie z hiszpańskimi mediami.
Sztab drużyny stwierdził, że Carvajal ma 50 procent szans by wystąpić już 15 czerwca w spotkaniu na stadionie Fiszt w Soczi. Piłkarz wziął udział w zgrupowaniach reprezentacji i na pewno poleci do Rosji, ale ostateczna decyzja odnoście gry w meczu z Portugalią zapadnie w ostatniej chwili.
– Jesteśmy nastawieni optymistycznie do tej sytuacji. Będziemy obserwować Daniela na treningach. Jeśli wszystko będzie w porządku, to przed meczem zadecydujemy czy wystąpi z Portugalią – dodał Lopetegui.
Rywalami Hiszpanów w grupie B będą kolejno Portugalia (15 czerwca, godzina 20:00), Iran (20 czerwca, 20:00) i Maroko (25 czerwca, 20:00). Transmisje z mistrzostw świata w Rosji w Telewizji Polskiej.