Reprezentacja Danii bezbramkowo zremisowała z Francją w meczu 3. kolejki fazy grupowej mistrzostw świata. Zespoły awansowały do 1/8 finału, chociaż spotkanie rozczarowało. – Bylibyśmy głupi, gdybyśmy zaatakowali – ocenił Age Hareide, trener Duńczyków.
Dania zdobyła pięć punktów i awansowała z drugiego miejsca. Piłkarze Hareide mieli szansę na zajęcie pierwszego miejsca. W ostatni meczu potrzebowali jednak zwycięstwa nad Francuzami.
– Graliśmy z jedną z najlepszych drużyn na świecie w kontrataku. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego remisu. Byliśmy w jednej z najtrudniejszych grup turnieju – stwierdził Hareide.
Duńczycy w trzech meczach fazy grupowej stracili jednego gola. Wygrali z Peru i zremisowali z Francją oraz Australią.
– Peru skończyło z trzema punktami, a prawdopodobnie grało najlepiej ze wszystkich drużyn w grupie. Ważne, że radziliśmy sobie w różnych sytuacjach, grając w różny sposób. To był dobry występ, zawodnicy byli bardzo zdyscyplinowani. Zrobili wszystko, by awansować – zaznaczył Hareide.
Satysfakcji nie ukrywał też trener Francuzów – Didier Deschamps. Trójkolorowi wygrali grupę, ale nie zachwycili w żadnym z trzech spotkań.
– Osiągnęliśmy cel. Rywale dobrze bronili, a mimo to mieliśmy kilka sytuacji. Nie musieliśmy jednak podejmować ryzyka. Ten turniej jest trudny dla wszystkich. Wystarczy spojrzeć na problemy Niemców czy Hiszpanów. Każdy zespół jest przygotowany i mocny fizycznie. Musimy być gotowi na trudniejsze wyzwania – powiedział szkoleniowiec wicemistrzów Europy.
2 - 0
Portoryko
6 - 0
Bonaire