{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Kuszczak chce być numerem 1

Tomasz Kuszczak w ostatnich meczach udanie zastępował chorego Edwina Van Der Sara. Polak wierzy, że dzięki dobrej postawie i ciężkiej pracy zostanie następcą znakomitego Holendra w bramce Czerwonych Diabłów.
Pod nieobecność chorego na grypę Van Der Sara, Polak wystąpił w dwóch ligowych meczach oraz w spotkaniu III rundy Pucharu Anglii z Liverpoolem. Czerwone Diabły wygrały wszystkie te spotkania, tracąc tylko dwie bramki.
Dla holenderskiego golkipera jest to najprawdopodobniej ostatni sezon w karierze, a Kuszczak wciąż wierzy, że może zastąpić go na stałe w bramce MU. – Każdy mecz jest dla mnie ogromnie ważny. Chcę pokazać, że mogę przejąć rękawice od Edwina. My, młodzi piłkarze, musimy być zawsze gotowi. Kiedy gramy, musimy pokazywać się z jak najlepszej strony – stwierdził.
Angielskie media informowały, że Kuszczak może opuścić Old Trafford już w styczniu, po tym jak Alex Ferguson sprowadził Duńczyka Andersa Lindegaarda.
– Było dużo spekulacji na temat mojej przyszłości, ale mam nadzieję, że teraz będę dostawał więcej szans na grę. W tym zespole zawsze trzeba rywalizować o miejsce w składzie – powiedział Polak i dodał: Taka jest już piłka. Moim celem jest wykorzystanie każdej szansy. To powinno mi zagwarantować jasną przyszłość w zespole – zakończył.
Czytaj także: Maradona jednak w Premier League?