| Piłka nożna

Mundial 2018. Cenne gole Islandii. Ogromna suma dla potrzebujących

Gylfi Sigurdsson (fot. Getty)
Gylfi Sigurdsson (fot. Getty)

Przed wyjazdem na mundial piłkarze Islandii otrzymali szczególne wyzwanie od jednej z islandzkich firm, która zadeklarowała przekazanie miliona islandzkich koron za każdą strzeloną bramkę na akcję pomocy dla dzieci żyjących w obozach dla uchodźców.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Mundial 2018. Islandczycy wspierają chorego na leukemię rywala z Nigerii

Do akcji dołączyło się kilka innych firm z różnymi sumami. Choć piłkarze strzelili zaledwie dwie bramki, to przełożyły się one na osiem milionów koron, czyli 64 tysięcy euro.

Pieniądze uzyskane za gole Alfreda Finbogassona w meczu z Argentyną (1:1) i Gylfi Sigurdssona z Chorwacją 1:2 były warte po cztery miliony islandzkich koron i pozwoliły przygotować 414 paczek dla dzieci w obozach uchodźców w Bangladeszu, Syrii, Iraku i Jemenie – poinformował islandzki oddział Unicef.

Jego szef Bergsteinn Jonsson zaznaczył, że nie jest to duża suma lecz na kraj liczący 334 tysiące mieszkańców, w którym działają stosunkowo małe firmy, była to ważna inicjatywa.

Każda z paczek zawiera zabawki, pomoce edukacyjne i oczywiście piłkę. Dla tych dzieci to naprawdę dużo znaczy – podkreślił.

Islandzkie media z kolei zasugerowały, że jeżeli dwie bramki Islandczyków dały tyle, to ile mogłyby przynieść wszystkie gole mundialu pomnożone przez 4 miliony islandzkich koron czyli 32 tysiące euro, gdyby firmy sponsorujące reprezentacje wszystkich uczestników solidarnie włączyły się do tej akcji.

Zobacz też
Pierwsze MŚ Maradony. "Nie miałem telewizji, chodziłem do sąsiada"
fot. TVP

Pierwsze MŚ Maradony. "Nie miałem telewizji, chodziłem do sąsiada"

| Piłka nożna 
Problemy Islandczyków. "Trener bardzo nas zmartwił"
Heimir Hallgrimsson (fot. Getty Images)

Problemy Islandczyków. "Trener bardzo nas zmartwił"

| Piłka nożna 
Islandczycy wspierają chorego na leukemię rywala z Nigerii
Piłkarze reprezentacji Islandii (fot. Getty Images)

Islandczycy wspierają chorego na leukemię rywala z Nigerii

| Piłka nożna 
Okiem Cenzora: VAR w końcu się przydał
Fot. TVP

Okiem Cenzora: VAR w końcu się przydał

| Piłka nożna 
Islandia zachwycona gestem Messiego
Leo Messi i Birkir Bjarnason (fot. Getty Images)

Islandia zachwycona gestem Messiego

| Piłka nożna 
wyniki
terminarz
Wyniki
26 marca 2025
Piłka nożna

Dominikana

Portoryko

25 marca 2025
Piłka nożna

Niger

Bonaire

Szwajcaria

Luksemburg

Szwecja

Irlandia Północna

Azerbejdżan

Białoruś

Rosja

Zambia

Kambodża

Aruba

23 marca 2025
Piłka nożna

Niemcy

Włochy

Terminarz
dzisiaj
Piłka nożna
jutro
Najnowsze
Ancelotti odejdzie z Realu? Wraca temat reprezentacji!
nowe
Ancelotti odejdzie z Realu? Wraca temat reprezentacji!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Carlo Ancelotti (fot. Getty Images)
Legenda Realu dla TVPSPORT.PL. "To mówi samo za siebie"
Fernando Morientes w objęciach kolegów z Realu Madryt (fot. Getty).
tylko u nas
Legenda Realu dla TVPSPORT.PL. "To mówi samo za siebie"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"
Marek Papszun i Cezary Kulesza (fot. Getty Images)
Papszun drwi z Kuleszy. "Może trenerem kadry będzie... księgowa"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. PAP)
Probierz odpowiada "Lewemu". "Nie ma takich piłkarzy"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Siedem drużyn z awansem. Tak może wyglądać stawka MŚ 2026
Uzbekistan stoi przed historyczną szansą, aby móc zagrać w mistrzostwach świata. Tytułu będzie bronić Argentyna (fot. Getty)
polecamy
Siedem drużyn z awansem. Tak może wyglądać stawka MŚ 2026
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki
Daniel Tschofenig i Jan Hoerl – jedyni, którzy nadal pozostają w grze o trofeum (fot.
Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki
foto1
Michał Chmielewski
Brat o powrocie Szczęsnego: tylko dwa kluby mogły zmienić jego decyzję
Wojciech Szczęsny i Jan Szczęsny (fot. Getty/400mm.pl)
tylko u nas
Brat o powrocie Szczęsnego: tylko dwa kluby mogły zmienić jego decyzję
Robert Błoński
Robert Błoński
Do góry