Maracana tętni. Za kilka chwil Leo Messi wyprowadzi Argentynę na najważniejszy mecz od 1986 roku. Zakłada koszulkę. Na plecach 10. Większa. Z przodu mniejsza. Nadrukowana na granatowo-niebieskie pasy. Tak wyobraził ją sobie Martin Tibabuzo. Tak ją nakreślił, wypełnił barwami, nim nitki połączyły kawałki materiału.