| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Holender Theo Bos został oficjalnie zaprezentowany jako nowy trener piłkarzy Polonii Warszawa. Z Czarnymi Koszulami związał się 2,5-letnim kontraktem. – Mam duże ambicje i widzę w drużynie duże możliwości – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej.
– Pierwszy kontakt był z Janem de Zeeuwem, który wysłał do mnie sms z pytaniem, czy byłbym zainteresowany pracą w Polsce. Potrzebowałem tygodnia, żeby to przemyśleć, aby zdobyć informacje o Polonii Warszawa. Później rozmawialiśmy z prezesem klubu, o jego oczekiwaniach. Muszę powiedzieć, że mamy takie same ambicje – przyznał Bos.
Jak powiedział, przed podpisaniem umowy wiedział, że Józef Wojciechowski często zmieniał trenerów. – Oczywiście, wiem to, ale właśnie dlatego zatrudnił mnie, ponieważ mamy takie same ambicje. Widzę duże możliwości w tej drużynie – zapewnił 45-letni Holender.
We wtorek Theo Bos miał okazję poznać drużynę na pierwszym wspólnym treningu. – Mieliśmy wspólne zajęcia i było tak, jak powinno być. Widać było duże zaangażowanie u piłkarzy. Muszę jednak poznać możliwości zawodników. Mam oczywiście informacje od mojego holenderskiego kolegi Roberta Maaskanta (trener Wisły Kraków – red.) i mogę powiedzieć, że Polonia jest zdecydowanie za nisko w tabeli – dodał.
– Wiem jaki jest poziom polskiej ligi, ale nie jest tajemnicą, że wcześniej nie byłem dobrze zorientowany w tym temacie. Trudno było śledzić rozgrywki Ekstraklasy w moim kraju. Dlatego w sztabie znalazł się Bogusław Kaczmarek, który doskonale zna możliwości i poziom ligi – powiedział Bos.
Nowy trener Polonii przyznał, że niewykluczone są wzmocnienia, ale jest za wcześnie, żeby o nich mówić. Powiedział za to, jaki cel stawia sobie w pracy przy ul. Konwiktorskiej. – Na dłuższą metę interesuje mnie mistrzostwo Polski. Jeśli chodzi jednak o obecny sezon, musimy przede wszystkim poprawić swoją pozycję w tabeli. Dlatego musimy dobrze przepracować okres przygotowawczy.
Zobacz także: Ciszewski: Bos jak Guardiola