W Urugwaju wszyscy są zadowoleni z pokonania Portugalii 2:1 i awansu do ćwierćfinału mundialu. Zespół ma jednak większe ambicje, a zawodnicy twardo stąpają po ziemi. – W takich meczach o zwycięstwie decydują detale – przypominał Luis Suarez.
Napastnik Barcelony był szczególnie zadowolony z tego, co zespół zrobił, aby wygrać spotkanie z Portugalczykami. – Nasze poświęcenie było wspaniałe, z kolei w obliczu bramki potrafiliśmy zachować zimną krew i trafiać do siatki – powiedział Suarez.
– Cieszymy się zwycięstwem, ale wiemy, że za kilka dni czeka nas kolejny mecz –zauważył zawodnik. Urugwaj zagra z Francją w piątek, jednak pierwszy krok ku wygranej miał zostać postawiony już w spotkaniu z Portugalią. – Takie potyczki są niezbędne, żeby się rozwijać – dodał Suarez.
– Francuzi mają młodych, utalentowanych graczy. Nie można im zostawić sporo miejsca – powiedział napastnik o rywalach w kolejnym meczu. – Mają jednak swoje słabości, musimy je przestudiować – zakończył Urugwajczyk.
Ze swoim asem zgadza się selekcjoner Oscar Tabarez. – Francja ma Kyliana Mbappe, który jest niesamowicie szybki. Będą próbowali posyłać piłki prostopadłe. Jeśli zostawimy im miejsce, będzie bardzo trudno – przewidywał trener.
Szkoleniowiec odniósł się do stanu zdrowia Edinsona Cavaniego. – Odczuwał ból, ale nie rozmawiałem jeszcze z lekarzem. Mecze są grane co pięć dni, nie ma więc wiele czasu na rehabilitację – tłumaczył. – Musimy poczekać na diagnozę – skwitował.