Rekordowy transfer Mierzejewskiego. Zagra przeciwko Oscarowi i Hulkowi

Mierzejewski do Sydney FC dołączył latem 2017 roku. Zawarta wówczas umowa miała obowiązywać przez trzy lata. Świetna dyspozycja w minionym sezonie prawiła, że Polak został uznany za najlepszego zawodnika A-League. W głosowaniu brali udział piłkarze, sędziowie, eksperci i dziennikarze. Klub nie był jednak w stanie wywiązać się z obietnic dotyczących finansów. Prezesi nie zdecydowali się na podniesienie jego zarobków i podpisanie gwiazdorskiego kontraktu. Jak podaje australijski SBS, Sydney FC mogło zaoferować maksymalnie 600 000 dolarów rocznie. W Chinach może liczyć na zdecydowanie wyższe zarobki.

Transfer Mierzejewskiego będzie rekordowym w historii klubu i A-League. Changchun Yata gotowe jest zapłacić za niego 1,3 miliona dolarów. Więcej wydano tylko za Rostyna Griffithsa i Marka Bridge'a, którzy opuścili ligę za 1,35 miliona dolarów. Razem z Polakiem z klubu odejdzie Bobo. Brazylijczyk, który w Sydney FC zdobył 42 bramki w 55 występach, będzie występował w lidze tureckiej. Tamtejszy Alanyaspor zapłacił za niego 800 000 dolarów. Tym samym australijski zespół zarobi 2,1 miliona dolarów, dzięki czemu trener Steve Corica będzie mógł załatać luki w składzie, głównie w ofensywie.

Polak będzie drugim europejczykiem w chińskiej drużynie. Na pozycji napastnika występuje bowiem Duńczyk Lasse Vibe, który w sezonie 2013/2014 był królem strzelców ligi szwedzkiej. Changchun Yata zajmuje obecnie 12. miejsce w tabeli. Kolejne spotkanie rozegra 17 lipca przeciwko Chongqing Dangdai Lifan. Być może już wtedy na boisku pojawi się Mierzejewski.

Warto dodać, że w lidze chińskiej występuje wiele gwiazd znanych z europejskich aren. W barwach Shanghai SIPG, obecnego lidera, występują Oscar i Hulk. Z kolei w koszulce TJ Quanjian możemy oglądać Axela Witsela, który razem z reprezentacją Belgii awansował do ćwierćfinału mundialu w Rosji.