Przesądni brazylijscy kibice apelowali w mediach społecznościowych, aby nie grał przeciwko Belgii. Bo cztery lata temu wystąpił w słynnym 1:7 z Brazylią. Bo na plecach nosi numer... "17". Czarne wizje ziściły się w piątek w Kazaniu. Fernandinho strzelił samobójczego gola, który zaczął wszystko co złe w starciu z Czerwonymi Diabłami.