Część piłkarzy Meksyku, który odpadł w 1/8 finału mistrzostw świata w Rosji po porażce z Brazylią (0:2), nie kryje radości z porażki Canarinhos w 1/4 finału z Belgią (1:2) i drwią z ich lidera – Neymara. Zarzucają mu grę nie fair, symulowanie i przewracanie się przy każdym kontakcie...
– To jest piłka nożna, jeśli nie chce (Neymar - red.), żeby ktoś go dotykał na murawie, powinien spróbować innej dyscypliny lub w ogóle czegoś innego. Był bardziej zainteresowany spoglądaniem na trawę niż walką. Jeśli chce dużo leżeć to dobrze, że jedzie do domu, bo tam będzie mógł się wyspać – powiedział pomocnik meksykańskiej ekipy, Miguel Layun.
W meczu z drużyną trenera Juana Carlosa Osorio Neymar strzelił pierwszego gola (w 51. minucie) po podaniu Williana.
– Absolutnie karma wraca. Piłka nożna jest zawsze uczciwa, gdy zachowujesz się jak zawodowiec na boisku i poza nim – powiedział kolega Layuna, obrońca Carlos Salcido o Neymarze, który wcześniej na portalach społecznościowych okazywał radość z wyeliminowania Meksyku.
2 - 1
Honduras
11:00
Białoruś