Politycy odwiedzający szatnie sportowców po ich sukcesach to nic nadzwyczajnego. Ba, w USA mistrzowie NFL, NHL i NBA co roku przyjmowani są w Białym Domu. Z reguły tego typu okazje są jednak dość formalne, a głowy państw i zawodnicy zachowują się sztywno. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku prezydent Chorwacji Kolindy Grabar-Kitarović, która odwiedziła szatnię kadry po sobotnim ćwierćfinale.