Osiem drużyn, dwa dni rywalizacji i jeden zwycięzca – tak w skrócie opisać można lekkoatletyczny Puchar Świata. Pierwsza edycja zawodów rozpocznie się już w sobotę w Londynie. Transmisje 14 i 15 lipca od 20:00 w TVP Sport, SPORT.TVP.PL i w aplikacji mobilnej.
Puchar Świata to zupełnie nowe zawody w lekkoatletycznym kalendarzu. Będą one okazją dla najlepszych krajów, do zmierzenia się w bezpośredniej rywalizacji. Pierwsza edycja Athletics World Cup rozegrana zostanie na Stadionie Olimpijskim w Londynie – tym samym, który w sierpniu był areną zmagań o medale mistrzostw świata.
Tylko dla elity
Do startu zaproszonych zostało jedynie osiem reprezentacji, które zajęły najwyższe miejsca w tabeli medalowej ubiegłorocznych mistrzostw świata, uwzględniając wyłącznie konkurencje rozgrywane podczas Pucharu Świata. W rywalizacji udział wezmą Stany Zjednoczone, RPA, Francja, Chiny, Wielka Brytania, Niemcy, Jamajka i Polska – ósmej drużyny mistrzostw w Londynie.
Mimo, iż zawody oficjalnie nie są rozgrywane pod egidą Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF), to nie można odmówić im prestiżu. Reprezentacje walczyć będą o prymat w światowej lekkoatletyce oraz o pulę nagród w wysokości 2 milionów funtów. Jak powiedział BBC Niels de Vos, szef brytyjskiej lekkoatletyki, organizatorzy spodziewają się, że każdego dnia z trybun zawody śledzić będzie komplet 55 tysięcy widzów.
Kalkulatory w ruch
Każdy zespół składać będzie się maksymalnie z 45 zawodników, którzy wystartują w 34 konkurencjach. Organizatorzy, chcąc jak najbardziej skrócić zawody, ograniczyli rywalizację na bieżni. Najdłuższym rozgrywanym dystansem będzie bieg na 1500 metrów. Nie zabraknie natomiast biegów płotkarskich oraz sztafet, a także konkurencji technicznych.
Pod względem formuły zmagania w Londynie przypominać będą dobrze znane Drużynowe Mistrzostwa Europy, których ubiegłoroczną edycję biało-czerwoni zakończyli na drugim miejscu, przegrywając jedynie z reprezentacją Niemiec. Kibicom przydadzą się zatem kartka, długopis i solidny kalkulator. Rywalizacja kręcić się będzie bowiem wokół liczenia punktów. Za miejsca zajęte w poszczególnych konkurencjach lekkoatleci będą otrzymywać punkty, które trafią na konto drużyny. Wygra ta, która po dwóch dniach zgromadzi ich najwięcej.
W hołdzie dla kobiet
Symbolem triumfu w Pucharze Świata będzie trofeum wykonane z platyny. Jak przekonują organizatorzy na stronie zawodów, jest to materiał trzydzieści razy bardziej wartościowy i unikalny od złota. D zdobycia będą także także pamiątkowe medale. Tradycyjne – złote, srebrne i brązowe – zawisną na szyjach trójki najlepszych w poszczególnych konkurencjach. Platynowe otrzymają natomiast zwycięzcy klasyfikacji drużynowej.
Organizatorzy postanowili upamiętnić rocznicę stu lat odkąd Brytyjki otrzymały prawa wyborcze. W związku z tym każda z reprezentacji została poproszona o wybranie kobiety jako kapitana zespołu. W polskiej ekipie funkcję tę pełnić będzie Anna Jagaciak-Michalska, która wystartuje w trójskoku. Pozostałe ekipy postawiły na Lorraine Ugen (Wielka Brytania, skok w dal), Shelley-Ann Fraser-Pryce (Jamajka, sprinty), Katherinę Molitor (Niemcy, rzut oszczepem), Gong Lijiao (Chiny, pchnięcie kulą), Ninon Guillon-Romarin (Francja, skok o tyczce), Queen Harrison (USA, 100 metrów przez płotki) oraz Carinę Horn (RPA, sprinty).
Polacy z szansą na... zwycięstwo?
W praktycznie najmocniejszym zestawieniu do Londynu przyjedzie reprezentacja Polski. Nie zabraknie chociażby rekordzistki świata w rzucie młotem Anity Włodarczyk, dyskobola Piotra Małachowskiego, rekordzisty kraju w pchnięciu kulą, Michała Haratyka, a także średniodystansowców – Adama Kszczota i Marcina Lewandowskiego. Format zawodów i możliwość wystawienia tylko jednego zawodnika w danej konkurencji sprawiła, że powołania nie otrzymał m.in. Paweł Fajdek, który przegrał wewnętrzną rywalizację z Wojciechem Nowickim. W konkursie skoku o tyczce nie będziemy oglądać mistrza świata z 2011 roku, Pawła Wojciechowskiego. Jego miejsce zajął Piotr Lisek.
Biało-czerwoni powinni być zatem jednymi z głównych faworytów do zwycięstwa w zawodach. Tym bardziej, że pozostałe nacje w wielu konkurencjach nie wystawiają swoich najmocniejszych zawodników. Gwiazd jednak nie zabraknie. Na bieżni zaprezentuje się m.in. Jamajka Elaine Thompson, mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro w biegach na 100 i 200 metrów. Rywalem Piotra Liska w skoku o tyczce będzie natomiast aktualny mistrz świata, Amerykanin Sam Kendricks. Na 800 i 1500 metrów wystartuje Caster Semenya.
Skład reprezentacji Polski na Puchar Świata w Londynie:
Następne