Chorwaci jadą do domu z podniesionymi czołami, bo choć nie udało im się zdobyć złotego medalu na mundialu w Rosji, to sam awans do finału należy poczytać jako wielki sukces. Zmartwienia nie widać zresztą na twarzach graczy, w tym Luki Modricia i Ivana Rakitica, którzy pokazali, że trzymają się razem.