Bayern porzucił Lewandowskiego. Media atakują, klub milczy

Wprawdzie reprezentacja Polski pożegnała się z mistrzostwami świata po fazie grupowej, ale Lewandowski rozpocznie przygotowania do nowego sezonu dopiero 25 lipca. W tym czasie jego koledzy będą już w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozegrają mecze towarzyskie: vs. PSG (21 lipca; sport.tvp.pl i aplikacja), vs. Juventus (26 lipca; TVP Sport, sport.tvp.pl i aplikacja) i vs. Manchester City (29 lipca; TVP1, TVP Sport, sport.tvp.pl i aplikacja). Po ich powrocie będzie trenował z drużyną, ale wcześniej planuje rozmowę z działaczami Bayernu.

Od kilku tygodni Lewandowski jest obiektem krytyki. Niemieccy dziennikarze przedstawiali Polaka jako symbol klęski Bayernu w Lidze Mistrzów. Klub – mimo że konsekwentnie odmawiał sprzedaży Polaka – w żaden sposób nie zareagował na ataki ze strony ekspertów i byłych piłkarzy. Według dziennika "Sport Bild", napastnik będzie domagał się spotkania z przedstawicielami Bayernu – chce wiedzieć, czy może wciąż liczyć na 100 proc. wsparcia ze strony klubu.

Do tej sytuacji, jeszcze przed mundialem, odniósł się Marcin Żewłakow, były reprezentant Polski, a obecnie ekspert TVP Sport. – Myślę, że to cześć gry, żeby albo zmiękczyć Roberta, albo udobruchać. Z punktu widzenia Bayernu jest to dopuszczalne. Jednak odwoływanie się do lojalności, duszy, dobroci jest moim zdaniem żałosne. Ciekawe, jak Bayern zachowałby się w sytuacji, gdyby jakiś zawodnik zanotował gorszy sezon i kończyłby się jego kontrakt. Czy wtedy klub też mówiłby o lojalności?

Lewandowski jest piłkarzem Bayernu od lipca 2014 roku. W tym czasie zdobył z klubem cztery mistrzostwa Niemiec i dwukrotnie sięgnął po tytuł króla strzelców. W ubiegłym sezonie strzelił w Bundeslidze 29 goli, do tego dołożyć pięć w Lidze Mistrzów.

Pierwszy mecz o stawkę piłkarze Bayernu rozegrają 12 sierpnia – zmierzą się z Eintrachtem Frankfurt o Superpuchar Niemiec. 18 sierpnia czeka ich spotkanie 1. rundy Pucharu Niemiec z Drochtersen/Assel, natomiast 24 sierpnia inauguracja Bundesligi z Hoffenheim.