{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Sławomir Peszko okazał skruchę. "Przepraszam wszystkich, których zawiodłem"
Pojawiły się kolejne informacje dotyczące sytuacji z meczu Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk. Sławomir Peszko przeprosił za brutalny faul na Arvydasie Novikovasie. "Frustracja, którą przeżywałem po fatalnych mistrzostwach świata oraz krytyka jaka na mnie spadła przez ostatnie tygodnie wpłynęła na mnie bardziej niż myślałem" – stwierdził reprezentant Polski na Instagramie.
Jagiellonia zaczęła od porażki
Od piątkowego wieczoru kibice żyją bezmyślnym zachowaniem Peszki, który w doliczonym czasie gry w meczu z Jagiellonią (1:0) brutalnie sfaulował Novikovasa. Sędzia Łukasz Szczech bez wahania ukarał reprezentanta Polski czerwoną kartą. Za przewinienie piłkarzowi Lechii Gdańsk grozi kilka spotkań dyskwalifikacji.
33-latek przyznał, że zachowanie było nieprzemyślane i przeprosił poszkodowanego Litwina za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"Chciałbym przeprosić za wczorajszy faul w meczu z Jagiellonią! Frustracja, którą przeżywałem po fatalnych mistrzostwach świata oraz krytyka jaka na mnie spadła przez ostatnie tygodnie wpłynęła na mnie bardziej niż myślałem. Chciałem szybko wrócić do gry w Lechii, a okazało się, że nie jestem gotowy emocjonalnie. Niektórzy odbiorą to jako zwykły wpis, jednak bardzo przeżywam to, co zrobiłem. W szczególności chciałbym przeprosić Arvydasa Novikovasa, całą Jagiellonię i Lechię oraz wszystkich, których zawiodłem" – czytamy na Instagramie.