{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Absolutny mistrz! Popis Usyka. Gasijew bezradny
Oleksandr Usyk pokonał w finale turnieju World Boxing Super Series na punkty Murata Gasijewa, zostając trzecim w historii niekwestionowanym mistrzem świata wagi junior ciężkiej. Wcześniej sztuki tej dokonali jedynie Evander Holyfield oraz O'Neil Bell.
Stawką sobotniego pojedynku były cztery mistrzowskie pasy – WBC i WBO należące do Ukraińca oraz IBF i WBA, które wniósł do ringu Rosjanin.
Usyk w drodze do sobotniego finału World Boxing Super Series pokonał Marco Hucka oraz Mairisa Briedisa, z kolei Gasijew Krzysztofa Włodarczyka i Yuniera Dorticosa.
– Są najlepsi w swojej kategorii. Ich wiedzą można by obdzielić Marsa, Księżyc i jeszcze kilka innych planet – boks z innej galaktyki. W poprzednich starciach pokazali determinację i wielkie umiejętności, to są pięściarze wybitni, finał będzie fantastycznym widowiskiem – przewidywał Andrzej Gmitruk.
Były trener, m.in. Tomasza Adamka nie pomylił się. Obaj pięściarze od pierwszych rund prezentowali na ringu w Moskwie szybki, ładny dla oka boks.
Zdecydowanie bardziej spięty w początkowych fragmentach był Gasijew, choć to właśnie on trafił dwukrotnie rywala w drugiej rundzie. W dwóch kolejnych Rosjanin zrobił na rywalu wrażenie uderzeniami w tułów, ale ciągle to Ukrainiec wyprowadzał zdecydowanie więcej ciosów.
Do półmetka walka była bardzo wyrównana. Na kartach sędziów prowadził jednak Ukrainiec.
Siódmą rundę zdecydowanie jednak wygrał Usyk. W ósmej także był wyraźnie lepszy. Często zmieniał kierunek, znakomicie poruszał się w ringu. Starał się wyprowadzać ciosy seriami, choć wiele z nich lądowało na rękawicach Gasijewa.
W ostatnich odsłonach pojedynku Gasijewowi pozostało szukać nokautującego ciosu, ale tego wieczoru nie był w stanie zrobić krzywdy imponująco szybkiemu i czujnemu Usykowi.
Ukrainiec wygrał jednogłośnie na punkty, pokazując dobry boks i w pełni zasłużenie sięgnął po tytuł niekwestionowanego mistrza świata wagi junior ciężkiej.
