Gwiazdor Los Angeles Lakers żałuje, że nazwał syna LeBron James Jr. Wszystko przez naciski ze strony rodziny, która wywierała presję i oczekiwała, że młodzieniec osiągnie sukcesy zbliżone do ojca. – Jedyne, co mogę zrobić, to dać synom plan. Od nich zależy, czy wcielą go w życie – stwierdził trzykrotny mistrz NBA podczas pierwszego odcinka programu "The Shop".