| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa we wtorkowy wieczór zmierzy się ze Spartakiem Trnawa i spróbuje odrobić dwubramkową stratę. Jeśli to się nie uda, prawdopodobnie pracę straci szkoleniowiec mistrza Polski. – Uważam, że Dean Klafurić nie powinien nigdy zostać pierwszym trenerem w tym klubie – twierdzi Marcin Mięciel, były piłkarz warszawskiego klubu. Transmisja meczu w TVP1, TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport. Początek spotkania o godz. 20:30.
Marcin Borzęcki, SPORT.TVP.PL: – Bezbarwny styl gry, kiepski wynik. Czy Legia ma jeszcze szansę w rywalizacji ze Spartakiem Trnawa?
Marcin Mięciel: – Oczywiście, że ma, bo to wciąż zespół, w którym jest jakość. Przed tygodniem zagrali bardzo słabo, wyglądali na zupełnie pogubionych, ale jeśli w systemie gry dojdzie do kilku zmian, można jeszcze odwrócić losy tego dwumeczu. Wydaje mi się, że przede wszystkim Legia powinna zagrać odważniej – wyjść wyżej, zaatakować rywala. Ten zespół niewiele ma już do stracenia, musi jak najszybciej szukać gola, bo do odrobienia są aż dwa, a i to wcale nie gwarantuje awansu. Pamiętajmy też, że Spartak nie jest mocnym zespołem, ma swoje braki, które powinno się wykorzystać.
– Widzi pan w ogóle jakiś punkt zaczepienia, by Legia zaczęła lepiej grać? Któryś z piłkarzy, może cała formacja?
– Trudno wskazywać jednostki. Jako były piłkarz i kibic tego zespołu, mam nadzieję że pozytywnym bodźcem będzie sobotnie zwycięstwo z Koroną Kielce. Generalnie, sądzę że dla polskiej piłki byłoby z korzyścią, gdyby stołeczni awansowali do kolejnej fazy.
– Sporo mówi się o tym, że jeśli warszawiacy wrócą ze Słowacji na tarczy, pracę straci Dean Klafurić. Z jednej strony, to dopiero początek sezonu, z drugiej – może właśnie zaprzepaścić szansę na awans do Ligi Mistrzów.
– Przede wszystkim uważam, że Klafurić nie powinien nigdy zostać pierwszym trenerem w tym klubie. To były asystent Romeo Jozaka, człowiek podzielający jego wizję gry i sposób prowadzenia drużyny. Jeśli więc jego poprzednik stracił pracę, powinno się poszukać fachowca z prawdziwego zdarzenia, który uporządkowałby zespół. Chorwat ma dobre statystyki, zdobył mistrzostwo Polski i Puchar Polski, ale te trofea nie powinny tuszować ogólnego wrażenia, bo zostały wygrane słabością innych. Legia jest największym klubem w Polsce, wymagania wobec niej są ogromne i by je spełnić – potrzeba fachowca z prawdziwego zdarzenia.
– Wydaje się, że przy Łazienkowskiej nie ma długofalowej wizji rozwoju, której trzymaliby się działacze...
– W Legię pompuje się ogromne pieniądze, trafiają tu piłkarze pobierający ogromne pensje. W ostatnim czasie zainwestowano w ten zespół miliony, a mam wrażenie, że ta drużyna jest w tym samym punkcie, co kilka lat temu albo nawet jeszcze w gorszym. Działacze są pogubieni, podejmują dziwne decyzje.
– Spekuluje się, że w przypadku wtorkowego fiaska, stanowisko Klafuricia przejmie Adam Nawałka. To dobry wybór?
– Czym innym jest praca selekcjonera, a czym innym trenera w klubie. Nawałka pokazał jednak, że dysponuje kapitalnym warsztatem i pracując w przeszłości w relatywnie biednych miejscach, potrafił wykręcić wynik ponad stan. Byłoby to duże wyzwanie finansowe dla klubu, ale – tak jak wspomniałem – Legii potrzebny jest fachowiec, człowiek doświadczony, który uporządkuje sprawy i wyciśnie z piłkarzy maksimum możliwości.
Transmisja w TVP1, TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej TVP Sport. Początek spotkania o godz. 20:30. Mecz skomentują Tomasz Jasina i Marek Jóźwiak.
Następne