Niedawno LeBron James opuścił rodzinne Ohio na rzecz Kalifornii, przechodząc z Cleveland Cavaliers do Los Angeles Lakers. Nie oznacza to jednak, że zapomniał o swoich stronach – zjawił się w Akron, gdzie przyszedł na świat, aby ogłosić założenie szkoły, która ma na celu wspierać dzieci w trudniejszej sytuacji życiowej.
Koszykarz poprzez własną fundację założył szkołę "The I Promise School", która we współpracy z siecią placówek publicznych w Akron zacznie od edukowania 240 uczniów z trzeciej i czwartej klasy. Cel jest taki, aby do 2022 roku szkoła kształciła uczni ze wszystkich ośmiu klas, jakie przewiduje amerykański system podstawowy.
James nie miał najłatwiejszego dzieciństwa. Wychowywał się własnie w Akron, a w trakcie czwartej klasy opuścił w sumie ponad szesnaście tygodni zajęć. Teraz koszykarz chce pomagać podobnym rodzinom do tej, w jakiej się wychował. Poprzez działanie szkoły pragnie ułatwiać dzieciom edukację, dostanie się do koledżu, a także wspierać rodziców i uczniów.
– Staniemy się szkołą, która złamie pewne schematy – powiedział Brandi Davis odpowiedzialna za kierowanie fundacją. – Dajemy ludziom znać, że tutaj naprawdę są otoczeni wsparciem, mogą liczyć na prawdziwą integrację rodzinną i współczucie – dodawała.
Pierwszych uczni wybrano na podstawie ich uczelnianej przeszłości. – Przejrzeliśmy dane i zidentyfikowaliśmy studentów, którzy byli rok lub dwa lata do tyłu z czytaniem – powiedział Keith Liechty, współpracownik fundacji z ramienia szkół publicznych w Akron. – W ten sposób zebraliśmy ponad 120 dzieci, które wybraliśmy w sposób losowy ze wszystkich spełniających kryteria. Potem zadzwoniliśmy do rodziców i zapytaliśmy: "Czy chcielibyście być częścią czegoś innego?" – tłumaczył.