{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
LGP: kiedy kolejny start Polaków? To zależy od... Rumunów

– Za nami świetny okres, w którym wygraliśmy wszystkie konkursy – zauważał Stefan Horngacher po triumfie ex aequo Kamila Stocha i Piotra Żyły w Einsiedeln. Wiadomo, że polska kadra A nie wystąpi w kolejny weekend w Courchevel. Kiedy ponownie pojawi się w zawodach Letniego Grand Prix? To wciąż niewiadoma.
Frekwencja, czyli... główny rywal Stocha w Letnim GP?
Polacy tego lata spisują się rewelacyjnie. Liderem klasyfikacji generalnej jest Stoch, który wygrał wszystkie konkursy. Najlepszy był w Wiśle, Hinterzarten oraz w Einsiedeln, gdzie na najwyższym stopniu podium stanął z Żyłą. Wiślanin także zalicza życiowy sezon na igielice. W "generalce" traci do mistrza olimpijskiego 70 punktów. Strata trzeciego w klasyfikacji Killiana Peiera to już 171 "oczek" do prowadzącego.
W najbliższych tygodniach to jednak rywale dojdą do głosu. Polacy do Courchevel wyślą kadrę B. Potem tradycyjnie odpuszczą dalekie wyjazdy na wschód – do Hakuby i Czajkowskiego. Kolejna pozycja w kalendarzu to debiutujący w Grand Prix Rasnov. – Start tam nie jest pewny. Musimy sprawdzić kwestie organizacyjne, wcześniej nie byliśmy w Rumunii. Istnieje jednak szansa, że tam wystąpimy – zaznaczył Horngacher.
Sami zawodnicy podkreślają, że decyzja należeć będzie wyłącznie do trenera. – W Rumunii nigdy nie byłem i fajnie byłoby się tam przejechać, ale jak mówiłem, nie zależy to od nas, skoczków – powiedział Żyła, a w podobnym tonie wypowiedział się Stoch: – Nie mam dużo do gadania. Jeżeli trener uzna, że to będzie dla nas dobre, to pojedziemy. Jeśli uzna inaczej, wówczas będzie trzeba trenować. W każdym razie, robotę będzie trzeba wykonać.
Cykl zakończy się zmaganiami w Hinzenbach i Klingenthal. Na przełomie września i października dojdzie zapewne do porównania sił światowej czołówki. W obydwu miastach nie zabraknie najlepszych Polaków, co zaznaczył w Einsiedeln Horngacher.