11 sie 2018 | Lekkoatletyka

ME w lekkoatletyce: sobota w kolorze złota! Biało-czerwoni z trzema medalami

Justyna Święty-Ersetic, Adam Kszczot, Patrycja Wyciszkiewicz i Małgorzata Hołub-Kowalik (fot. PAP)

MG

To była medalowa sobota Polaków w lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Berlinie! Biało-czerwoni zdobyli trzy krążki – wszystkie z najcenniejszego kruszcu. Bohaterką dnia została Justyna Święty-Ersetic, która najpierw została mistrzynią w biegu indywidualnym, a chwilę później powtórzyła sukces w sztafecie. Na 800 metrów najlepszy okazał się Adam Kszczot.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Lewandowski nie planował medalu. "Zrobiłem coś wielkiego"

Przedostatni dzień czempionatu rozpoczął się od mocnego uderzenia. Justyna Święty-Ersetic jako pierwsza Polka w historii została mistrzynią Europy w biegu na 400 metrów. W finale o ponad sześć dziesiątych sekundy poprawiła rekord życiowy (50,41 sek). Piąte miejsce z najlepszym wynikiem w karierze zajęła Iga Baumgart Witan (51,24 sek).

Chwilę później powodów do radości dostarczył Adam Kszczot. Polak skompletował hat-tricka i po raz trzeci z rzędu został mistrzem Europy w biegu na 800 metrów. Na mecie zameldował się z czasem 1:44,59 sek. O medale otarli się pozostali biało-czerwoni. Michał Rozmys (1:45,32 sek) był czwarty, a piąte miejsce zajął Mateusz Borkowski (1:45,42 sek). Obaj pobili rekordy życiowe.

Znakomity bieg Kszczota. Znów najlepszy na 800 m

Znakomity bieg Kszczota. Znów najlepszy na 800 m

Półtorej godziny po biegu indywidualnym Święty-Ersetic i Baumgart-Witan ponownie pojawiły się na bieżni. Wraz z Małgorzatą Hołub-Kowalik i Patrycją Wyciszkiewicz kapitalnie zaprezentowały się w finale sztafety 4x400 metrów. Biało-czerwone od początku kontrolowały wyścig i przybiegły na metę jako pierwsze, z czasem 3:26,59.

W medalowy trend nie wpisał się Sylwester Bednarek. Polak rywalizację w skoku wzwyż rozpoczął od udanej próby na 2,19 cm. Później dopiero w trzecim podejściu zaliczył 2,24 cm, a następnie nie poradził sobie z poprzeczką zawieszoną cztery centymetry wyżej. Ostatecznie został sklasyfikowany na siódmym miejscu.

Na podium nie dało się też stanąć męskiej sztafecie 4x400 metrów. Bieg dobrze otworzył Karol Zalewski, a na drugiej zmianie miejsce w czołówce utrzymywał Rafał Omelko. Polakowi na ostatnich metrach "odcięło prąd" i ani Łukasz Krawczuk, ani biegnący jako ostatni Kajetan Duszyński nie zdołali odrobić strat. Biało-czerwoni minęli linię mety na piątym miejscu z czasem 3:02,27 sek.

WYNIKI
Mężczyźni:
800 metrów:
1. Adam Kszczot 1:44,59
2. Andreas Kramer (Szwecja) 1:45,03
3. Pierre-Ambroise Bosse (Francja) 1:45,30
...
4. Michał Rozmys 1:45,32
5. Mateusz Borkowski 1:45,42

Skok wzwyż:
1. Mateusz Przybyłko (Niemcy) 2,35
2. Maksym Nadeckau (Białoruś) 2,33
3. Ilja Iwaniuk (Atleci neutralni) 2,31
...
7. Sylwester Bednarek 2,24

5000 m:
1. Jakob Ingebrigtsen (Norwegia) 13:17,06
2. Henrik Ingebrigtsen (Norwegia) 13:18,75
3. Morhad Amdouni (Francja) 13:19,14

Sztafeta 4x400 m:
1. Belgia 2:59,47
2. Wielka Brytania 3:00,36
3. Hiszpania 3:00,78
...
5. Polska 3:02,27

Kobiety:
Skok w dal:
1. Malaika Mihambo (Niemcy) 6,75
2. Maryna Bech (Ukraina) 6,73
3. Shara Proctor (Wielka Brytania) 6,70

400 m:
1. Justyna Święty-Ersetic 50,41
2. Maria Belibasaki (Grecja) 50,45
3. Lisanne de Witte (Holandia) 50,77
...
5. Iga Baumgart-Witan 51,24

200 m
1. Dina Asher-Smith (Wielka Brytania) 21,89
2. Dafne Schippers (Holandia) 22,14
3. Jamile Samuels (Holandia) 22,37

Rzut dyskiem:
1. Sandra Perković (Chorwacja) 67,62
2. Nadine Muller (Niemcy) 63,00
3. Shanice Craft (Niemcy) 62,46

Sztafeta 4x400 m:
1. Polska 3:26,59
2. Francja 3:27,17
3. Wielka Brytania 3:27,40