Rafałowi Kurzawie przyjdzie jeszcze trochę poczekać na debiut w Ligue 1. Jego Amiens SC grało wyjazdowy mecz z Olympique Lyon, ale polski pomocnik nie pojawił się na boisku. Z drugiej strony przebieg spotkania wskazuje, że wkrótce może się to zmienić, bowiem drużyna Christophe'a Pelissiera przegrała 0:2.
Zespół Kurzawy został zupełnie zdominowany przez gospodarzy. Olympique od początku meczu prowadził grę, znacznie dłużej utrzymując się przy piłce, a co najważniejsze tworząc sobie więcej sytuacji podbramkowych. Piłkarze z Lyonu oddali siedem celnych strzałów na bramkę przy zaledwie jednym Amiens...
Pierwszego gola dla gospodarzy strzelił Bertrand Traore. Burkiński pomocnik przedarł się z prawego skrzydła w pole karne i ze stosunkowo bliskiej odległości skierował piłkę do siatki Regisa Gurtnera.
Na 2:0 w drugiej odsłonie podwyższył Memphis Depay. Holender świetnie uderzył z rzutu wolnego, który podyktowano na gospodarzy tuż za linią pola karnego. Bramkarz Amiens nie miał większych szans na udaną obronę.
Kurzawa został powołany na mecz, ale całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Wciąż czeka na swoją szansę, ta jednak powinna nadejść już wkrótce. Dokładniej rzecz biorąc, 18 sierpnia, kiedy Amiens zmierzy się z Montpellier w Ligue 1.
18:45
Olympique Marsylia
15:00
Olympique Lyon
17:00
Le Havre
19:05
Toulouse FC
13:00
Lille OSC
15:15
Paris FC
15:15
FC Lorient
15:15
RC Strasbourg
18:45
Paris Saint-Germain
18:45
Angers SCO