Przejdź do pełnej wersji artykułu

Chelsea wysłała na wypożyczenie... 31 piłkarzy! Zobacz wszystkich

Od lewej: Michy Batshuayi, Tiemoue Bakayoko i Maurizio Sarri (fot. Getty) Od lewej: Michy Batshuayi, Tiemoue Bakayoko i Maurizio Sarri (fot. Getty)

To już doroczna tradycja – żaden klub nie wysyła na wypożyczenie tylu piłkarzy, co Chelsea. Tego lata do innych drużyn – od Belgradu po Teneryfę – wypożyczono już 31 zawodników. Dla niektórych to już... dziesiąta "szansa" rozwinięcia się w mniejszym klubie.

Marcin Bułka w składzie Chelsea na Premier League

Wśród wypożyczonych są piłkarze bardziej i mniej znani, juniorzy i pełnoprawnani seniorzy, Anglicy, Afrykanie, a nawet Amerykanin z polskimi korzeniami. Oto najciekawsi z zawodników uznanych za zbędnych przy Stamford Bridge:

Michy Batshuayi (wypożyczony do Valencii). Alvaro Morata rozczarowuje, ale Maurizio Sarri ma jeszcze do dyspozycji Olivieria Giroud i Tammy'ego Abrahama, więc uznał najwyraźniej, że nie potrzebuje usług Batshuayia, który dobrze wyglądał na mundialu i w zeszłym sezonie w Borussii Dortmund. Być może kibice The Blues znów za nim zatęsknią...

Tiemoue Bakayoko (AC Milan). Kupiony przed rokiem za 40 mln euro zawiódł w pierwszym sezonie w Anglii. Teraz musiał zrobić miejsce dla wypożyczonego z Realu Mateo Kovacicia. Jeśli sprawdzi się w Mediolanie, Rossoneri będą mogli wykupić go za niecałe 33 mln euro.

Kurt Zouma (Everton). W zeszłym sezonie spadł z PremierLeague ze Stoke. Teraz trafił do Evertonu. Jeszcze niedawno był uważany za jeden z największych talentów francuskiej piłki, ale jego notowania spadły po poważnej kontuzji i niechęci ze strony Antonio Conte.

Nathan (Atletico Mineiro). Brazylijczyk trafił do Chelsea w 2015 roku, ale w Anglii lepiej poradził sobie sprowadzony razem z nim Kenedy (też wypożyczony – do Newcastle). Po próbach w Vitesse (Holandia), Amiens (Francja) i Belenenses (Portugalia) tym razem wrócił do ojczyzny. W Chelsea pewnie nie przebije się już nigdy.

Kenneth Omeruo (Leganes). Ma już 24 lata, a w reprezentacji Nigerii rozegrał 40 meczów, w tym dwa na mundialu 2018. Interesowały się nim kluby tureckie, ale ostatecznie wybrał hiszpańskie Leganes. To już piąte wypożyczenie obrońcy, który jeszcze nigdy nie zagrał dla Chelsea.

Kurt Zouma (fot. Getty) Kurt Zouma (fot. Getty)

Eduardo Carvalho (Vitesse). Chelsea ściągnęła 38-letniego bramkarza, Roberta Greena, a trzy tygodnie wcześniej oddała na wypożyczenie wcale niegorszego i trzy lata młodszego Eduardo. Do Vitesse, czyli klubu filialnego, ulubionego miejsca wypożyczeń z Londynu. Portugalczyk ma w CV m.in. 36 meczów w reprezentacji i mistrzostwo Europy 2016, choć we Francji nie rozegrał żadnego meczu.

Mario Pasalić (Atalanta Bergamo). Elche, Monaco, Milan, Spartak Moskwa i teraz Atalanta. 23-letni pomocnik trafił do Londynu z Hajduka Splita w 2014 roku i od tego czasu nie wystąpił w niebieskiej koszulce w żadnym meczu o stawkę.

Todd Kane (Hull City). Nowy klubowy kolega Kamila Grosickiego chyba nie łudzi się już, że przebije się do pierwszej drużyny Chelsea. Zanim dołączył do Tygrysów, był wypożyczany do Preston, Blackburn, Bristolu, Nottingham, NEC Nijmegen, Groningen i Oxford United.

Eduardo (fot. Getty)

Matt Miazga (Nantes). Środkowy obrońca trafił do Chelsea z New York Red Bulls za ponad 4 mln euro, ale zagrał tylko w dwóch meczach. Potem spędził dwa lata w Vitesse, a teraz spróbuje szczęścia w Nantes. Amerykanin ma polskie korzenie i występował nawet w młodzieżowych reprezentacjach Polski, ale wybrał grę dla kraju, w którym się urodził.

Baba Rahman (Schalke). Przychodził do Chelsea z Augsburga za 15 mln euo i nawet spędził jeden sezon w pierwszym zespole. Nie przekonał jednak do siebie Antonio Conte i odszedł na dwuroczne wypożyczenie do Schalke. Przed nim drugi rok.

Josimar Quintero (Lieida Esportiu). Ekwadorski pomocnik trafił do Chelsea ze słynnej La Masii, ale długo nie mógł dostać pozwolenia na pracę na Wyspach, więc wypożyczano go do Rostowa i do Betisu. Teraz spróbuje swoich sił w... Lleidzie Esportiu, klubie z trzeciej ligi hiszpańskiej.

Matt Miazga (fot. Getty)

Joao Rodriguez (Tenerife). Był Ekwadorczyk, teraz czas na Kolumbijczyka. 22-latek wybiera się właśnie na swoje... 10. wypożyczenie! Po Deportes Quindio, Uniautonoms, Bastii, Bastii II, Vitorii, Sint-Truiden, Santa Fe, Cortului i Tampico Madero czas na Tenerife.

Wszyscy piłkarze wypożyczeni z Chelsea przed sezonem 2018/19:*
Nathan Baxter (Yeovil Town), Jamal Blackman (Leeds United), Eduardo (Vitesse), Ola Aina (Torino), Trevoh Chalobah (Ipswich Town), Jake Clarke-Salter (Vitesse), Jay Dasilva (Bristol City), Matt Miazga (Nantes), Kenneth Omeruo (Leganes), Reece James (Wigan Athletic), Todd Kane (Hull City), Baba Rahman (Schalke), Dujon Sterling (Coventry City), Fikayo Tomori (Derby County), Kurt Zouma (Everton), Victorien Angban (Metz), Lewis Baker (Leeds United), Charlie Colkett (Shrewsbury Town), Kenedy (Newcastle United), Jacob Maddox (Cheltenham Town), Mason Mount (Derby County), Nathan (Atletico Mineiro), Danilo Pantic (Partizan), Mario Pasalic (Atalanta), Josimar Quintero (Lieida Esportiu), Ruben Sammut (Falkirk), Tiemoue Bakayoko (AC Milan), Kyle Scott (Telstar), Kasey Palmer (Blackburn Rovers), Michy Batshuayi (Valencia), Joao Rodriguez (Tenerife)

***


Co ciekawe, Chelsea nie wyrównała jeszcze rekordu sprzed roku, kiedy to wypożyczyła do innych klubów 33 zawodników. Ale do zamknięcia okna transferowego jeszcze kilakanaście dni i na pewno ktoś jeszcze zdąży opuścić Londyn. Prawdopodobnie nie będzie to jednak 18-letni Marcin Bułka, który u Sarriego może stać się realnym konkurentem drugiego bramkarza, Willy'ego Caballero. Tym bardziej brawa dla niego!

* Stan na 15.08.2018.

Źródło: sport.tvp.pl/dailymail.co.uk
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także