Podróże kształcą – głosi stare powiedzenie. Z wypraw na boiska w piłkarskim trzecim świecie żadnej nauki nie wyciągają jednak polskie kluby. W czwartek mistrza kraju, Legię Warszawa, z Ligi Europejskiej wyrzuciło luksemburskie F91 Dudelange. To kolejny punkt na liście hańby polskiego futbolu.
Gruzja, Estonia, Azerbejdżan, Kazachstan, Litwa, Mołdawia, Islandia, Łotwa, Macedonia i Luksemburg – nie jest to skład ostatniego koszyka eliminacji nadchodzącego Euro, a lista państw, z których kluby eliminowały polskie zespoły z pucharów. I to nie w całej historii, a jedynie w XXI wieku...
Szeryf z Dudelange
Klęska Legii w rywalizacji z Dudelange to jedna z największych kompromitacji polskiego klubu w tym okresie. A jest z czego wybierać. Sami Legioniści przykładów dali co najmniej kilka, zaczynając od walkowera w rywalizacji z litewską Vetrą Wilno w rozgrywkach Pucharu Intertoto w sezonie 2007/08.
Gdy w pierwszym meczu Litwini prowadzili już 2:0, sfrustrowani "kibice" warszawskiego klubu przerwali mecz i przystąpili do rozbiórki stadionu w Wilnie. Koniec końców Legię z rozgrywek wyrzucono, a klub stracił nie tylko finansowo, ale i marketingowo.
Kolejne wtopy? Do historii przeszedł walkower w rywalizacji z Celtikiem Glasgow za wprowadzenie na boisko nieuprawnionego zawodnika, ale nie była to kompromitacja piłkarzy, a ówczesnego kierownika drużyny. Na boisku Legioniści kolejny rozdział dopisali dopiero przed rokiem, w IV rundzie eliminacji Ligi Europejskiej ulegając mołdawskiemu Sheriffowi Tyraspol. Na tle Dudelange, Sheriff to jednak uznana w Europie marka...
Na Rumaku do historii
Mało kto pamięta, ale "przygody" na Mołdawii miał też Lech Poznań. W 2006 roku, tuż po fuzji Kolejorza z Amicą Wronki, prowadzona przez Franciszka Smudę drużyna poległa w Pucharze Intertoto z trzecią drużyną kraju, FC Tyraspol. Nie było tu mowy o pechu – Lech przegrał oba mecze (0:1 i 1:3), zasłużenie żegnając się ze zmaganiami już w przedbiegach.
Mołdawska klęska nie była jednak chyba tak spektakularna, jak te z Żalgirisem Wilno i islandzkim Stjarnan FC w 2013 i 2014 roku. Piłkarsko obie są dla klubu wstydem, ale wagę pierwszej z nich spotęgował dodatkowo wywieszony przez kibiców transparent: "Litewski chamie, klęknij przed polskim panem".
Triumf Stjarnan był z kolei do 2016 roku i występu na Euro największym sukcesem islandzkiej piłki – tak przynajmniej mówił wtedy trener rywali Lecha, Runar Sigmundsson. Dla szkoleniowca Kolejorza, Mariusza Rumaka, druga z tych porażek oznaczała koniec pracy w klubie. Na tym Rumaku Lech do Europy nie dojechał...
W stepie szerokim...
Upokarzających klęsk jako trener nie uniknął też Henryk Kasperczak, który ponad 15 lat temu stworzył w Krakowie najlepszą polską drużynę XXI wieku. Jego Wisła toczyła wielkie boje z Parmą, Schalke i Lazio, ale w 2004 roku z Pucharu UEFA wyrzuciło ją gruzińskie Dinamo Tbilisi. Porażka była o tyle szokująca, że kilka tygodni wcześniej krakowianie rozbili w dwumeczu mistrza Gruzji WIT Georgia Tbilisi 11:2.
Kompromitacja w Tbilisi była początkiem końca ery wielkiej Wisły Kasperczaka. Zasłużony trener odszedł z klubu jeszcze w tym samym roku, by powrócić do niego po sześciu latach i... znowu doznać klęski w pucharach – Białą Gwiazdę z rozgrywek wyeliminował raczkujący wtedy na arenie międzynarodowej azerski Karabach Agdam. Po dwumeczu Kasperczak złożył dymisję.
Posady za bodaj największą w historii wpadkę Wisły w pucharach nie stracił z kolei Maciej Skorża. W 2009 roku, tuż po tzw. reformie Platiniego, prowadzona przez niego drużyna głośno mówiła o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Ambicje były spore, ale Wisła wybiła sobie zęby już na pierwszym płotku – estońska Levadia Tallin w Krakowie zremisowała 1:1, a w rewanżu u siebie zwyciężyła 1:0.
Czarny 2003 rok
Wspomniane starcia z Parmą, Schalke i Lazio Wiślacy toczyli w sezonie 2002/03. Rok później w ich ślady poszli gracze Groclinu, którzy wyrzucili za pucharową burtę Herthę Berlin i Manchester City. Pozostałym polskim klubom tak dobrze już nie szło: Wisła odpadła z norweską Valerengą Oslo, a klęsk doznały GKS Katowice, Wisła Płock i Polonia Warszawa. I to z kim! Pierwszych wyeliminowała Cementarnica Skopje, drugich łotewskie FK Ventspils, a tych ostatnich – kazachski Toboł Kostanaj. Bilans? Sześć meczów, zero zwycięstw...
W starciach z zespołami z Macedonii, Łotwy i Kazachstanu poległy też inne polskie drużyny. W 2015 roku grającą po raz pierwszy w eliminacjach Ligi Europejskiej Cracovię z rozgrywek wyrzuciła Shkendija Tetowo. Cztery lata wcześniej z Jagiellonią rozprawił się Irtysz Pawłodar, a w 2002 roku Zagłębie Lubin poległo w rywalizacji z łotewskim Dinaburg FC.
Ciekawostka: trenerem Miedziowych był wtedy Adam Nawałka. Nim został selekcjonerem kadry, dwumecz z Łotyszami był jedynym jego trenerskim doświadczeniem na arenie międzynarodowej.