Przejdź do pełnej wersji artykułu

US Open: Bouchard ma coś do udowodnienia. Występ w cieniu fatalnego wypadku

Eugenie Bouchard (fot. Getty) Eugenie Bouchard (fot. Getty)

Eugenie Bouchard szturmem wdarła się do światowej czołówki tenisa. Wydawało się, że kwestią czasu jest, by została liderką rankingu WTA. Jednak w krótkim czasie forma zawodniczki z Montrealu dramatycznie spadła i musi przebijać się przez eliminacje, by zagrać w zbliżającym się turnieju głównym US Open. A wszystko to w cieniu feralnego wypadku na kortach w Nowym Jorku.

US Open: Hurkacz w ostatniej rundzie eliminacji

138. US Open zaczyna się w przyszłym tygodniu. Warto jednak już zwrócić uwagę na zmagania w eliminacjach do turnieju głównego. W szczególności na występy Eugenie Bouchard.

Gwiazda nowego pokolenia

Kanadyjczycy przez lata żyli w cieniu osiągnięć swoich sąsiadów ze Stanów Zjednoczonych. Nadzieja na zmianę pojawiła się w 2012 roku na Wimbledonie. Gdy Agnieszka Radwańska na korcie centralnym walczyła w finale z Sereną Willimas – młodziutka Bouchard na obiekcie obok była współautorką historycznego sukcesu. Wygrała zmagania juniorek po zwycięstwie z Eliną Switoliną 6:2, 6:2. Był to pierwszy triumf Kanadyjczyków na juniorskim turnieju wielkoszlemowym. Dzień później kolejny juniorski tytuł dołożył rodak Bouchard – Filip Peliwo. Wszystko wskazywało na to, że Kanada ma dwie wschodzące gwiazdy tenisa.

Bouchard nie zwalniała tempa w następnym sezonie. Tenisistka skończyła rok na 32. miejscu na listach WTA z nagrodą dla najlepszej debiutantki. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w 2014 roku. Młoda Kanadyjka w ciągu kilku miesięcy awansowała do półfinału Australian Open, półfinału Roland Garros i finału Wimbledonu oraz wygrała swój pierwszy turniej rangi WTA. W październiku była już piątą rakietą świata z kolejnym wyróżnieniem – tym razem za największy postęp w roku.

Występy Bouchard przyciągały tłumy zagorzałych fanów (tzw. "Genie Army"), media nie odstępowały urodziwej zawodniczki na krok, a władze WTA tylko zacierały ręce, upatrując w gwieździe nowego pokolenia nadziei na przyszłość damskiego tenisa.

Fatalny upadek w szatni powoduje upadek gwiazdy

Niestety piękny sen Kanadyjki skończył się równie szybko, jak się zaczął. W 2015 roku jej forma dramatycznie spadła. Zawodniczka przegrywała aż siedmiokrotnie w pierwszych rundach zawodów. Przełomem miał być US Open, ale jak się okazało – turniej na nowojorskich kortach tylko przypieczętował upadek Bouchard.

Tenisistka grała niezłe zawody i była już w 4. rundzie turnieju, gdy w szatni doszło do niespodziewanego wypadku. Kanadyjka poślizgnęła się na świeżo umytej podłodze i nabawiła wstrząśnięcia mózgu. Uraz był na tyle poważny, że postanowiła wycofać się z turnieju. Do końca sezonu zagrała już tylko jedno spotkanie, w którym skreczowała z powodu zawrotów głowy.

Od tamtej pory Bouchard już nigdy nie była w stanie wrócić na poziom, jaki prezentowała przed upadkiem. Częściej słychać było o jej bajecznych kontraktach reklamowych, czy aktywności na mediach społecznościowych niż o występach w turniejach WTA.

Najsłynniejsza randka na świecie

Przykładem może być jej słynna historia z Twittera. Piękna Kanadyjka podczas Super Bowl w 2017 roku postawiła na zwycięstwo futbolistów z Atlanty w starciu z New England Patriots przy stanie 28:9 dla Falcons. Jeden z fanów w odpowiedzi na jej tweet zaproponował zakład. Miała się z nim umówić, jeśli wygrają Patrioci. Po szokującym meczu New England Patriots wygrali 34:28 i tak doszło do chyba najsłynniejszej randki ostatnich lat. Para do dziś spotyka się razem od czasu do czasu.

Ciężko powiedzieć, czy bogate życie towarzyskie miało wpływ na słabsze występy Bouchard. Faktem jest, że z turniejów WTA powróciła do grania w dużo niższej rangi turniejach ITF. Nic dziwnego, że jej sądowa batalia za wypadek z 2015 roku z organizatorem US Open – amerykańską federacją tenisową (USTA) – była dużo ciekawsza niż jej walka z rywalkami na kortach.

Bouchard wygrywa pozew przeciwko USTA

W 2018 roku sąd przyznał Bouchard rację i USTA zgodziła się na wypłatę pokaźnego odszkodowania. Warunki ugody nie zostały upublicznione, ale media spekulowały, że Kanadyjka zyskała nawet miliony dolarów. Jej prawnicy dowodzili bowiem, że bezpośrednią przyczyną spadku formy Kanadyjki był incydent na US Open.

Sukces na sali sądowej z pewnością osłodził zawodniczce kompletny brak sukcesów w rozgrywkach WTA. Tenisistka z Montrealu wypadła z pierwszej "100" światowego rankingu. Obecnie zajmuje 123. miejsce i by wystąpić w głównej drabince US Open przebija się przez eliminacje.

Trudno znaleźć dla Bouchard lepsze miejsce na przełamanie. To w Nowym Jorku jej kariera kompletnie się załamała. To tutaj może jeszcze raz odgryźć się USTA za uraz, jakiego doznała w wyniku zaniedbań organizatorów. To tutaj ma coś ważnego do udowodnienia.

Kanadyjka walczy o powrót do formy

Z pewnością talentu jej nie brakuje. Wystarczy nadmienić, że Elina Switolina, którą pokonała w 2012 w finale juniorskiego Wimbledonu, zajmuje teraz 7. pozycję na świecie. Jeśli Ukrainka jest w stanie grać na wysokim poziomie, to na wyżyny jest w stanie się też wznieść 24-letnia Kanadyjka.

Na razie przez eliminacje US Open idzie, jak burza. Zaczęła od pewnego zwycięstwa z rodaczką Carol Zhao (WTA 161) 6:0, 6:1. A w drugiej rundzie kwalifikacji nie dała żadnych szans Gruzince Ekaterinie Gorgodze (WTA 167), którą pokonała 6:1, 6:2. W walce o udział w turnieju głównym zagra z Amerykanką Jamie Loeb (WTA 132).

Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także