Michał Kwiatkowski z Team Sky zajął drugie miejsce na pierwszym etapie 73. Vuelta a Espana w Maladze. Od Polaka w jeździe indywidualnej na czas lepszy był tylko Australijczyk Dennis Rohan.
Zwycięzca uzyskał czas 9.39. Polak był sześć sekund za nim. Trzeci rezultat uzyskał mistrz Europy Belg Victor Campenaerts (Lotto Soudal) wolniejszy od Polaka o sekundę.
Kwiatkowski tym razem jest zwolniony z obowiązków pomagania liderom grupy Sky i jest pierwszoplanowym kolarzem brytyjskiej ekipy, obok Hiszpana Daniela de la Cruza.
W wyścigu startuje też m.in. Rafał Majka z niemieckiej grupy Bora-Hansgrohe. Majka na pierwszym etapie zajął 40. pozycję.
Kwiatkowski przegrał z wielkim specjalistą. Dennis, aktualny mistrz Australii w jeździe na czas, wygrywał podobne etapy w każdym z wielkich tourów; także Giro d'Italia i Tour de France. Liderem Vuelty po pierwszym dniu był już przed rokiem, gdy jego ekipa BMC wygrała inauguracyjną jazdę drużynową na czas, a on minął linię mety jako pierwszy.
It's a close second place for @kwiato as #LaVuelta18 stage one is complete. Three @TeamSky riders in the top seven courtesy of @DylanvanBaarle (5th) and @jcastroviejo (7th). Dennis (BMC) takes the win pic.twitter.com/cbH0OZKcpA
— Team Sky (@TeamSky) 25 sierpnia 2018
– Gratuluję Rohanowi. Był dzisiaj nie do pobicia. Chciałem wygrać etap, dałem z siebie wszystko. Mogę być z siebie zadowolony, ale też jest lekkie rozczarowanie. Cóż, wyścig trwa trzy tygodnie. Czekamy na kolejne etapy – powiedział Polak w wywiadzie telewizyjnym.
– Oczywiście ścigamy się by wygrywać. To jest w naszych genach. Vuelta trwa trzy długie tygodnie, więc nie mogę się doczekać kolejnych dnia – dodał.
Po raz trzeci Vuelta rozpoczęła się w Maladze i za każdym razem były to etapy jazdy na czas. W 2000 roku zwyciężył tu Szwajcar Alex Zuelle, a sześć lat później Hiszpan Carlos Sastre.
Poprzednio jazda indywidualna na czas raz rozpoczynała rywalizację w Vuelcie w 2009 roku. W kolejnych latach na inaugurację rozgrywano czasówkę drużynową.
Już pierwszego dnia ścigania dość duże straty, jak na krótki dystans, poniosło kilku pretendentów do końcowego zwycięstwa. Hiszpan Alejandro Valverde (Movistar) stracił 24 s, Brytyjczyk Simon Yates (Mitchelton-Scott) – 29, Kolumbijczyk Nairo Quintana (Movistar) – 30, Francuz Thibaut Pinot (FDJ) i najbardziej utytułowany w stawce, jadący z numerem 1, Włoch Vincenzo Nibali (Bahrain-Merida) – po 40.
Hiszpan David de la Cruz, który wraz z Kwiatkowskim ma być liderem ekipy Sky w tegorocznym wyścigu, zajął w sobotę 81. miejsce, pokonując 8-kilometrowy dystans o 45 sekund wolniej od zwycięzcy.
Największym przegranym może się czuć Australijczyk Richie Porte. Lider grupy BMC, osłabiony przez problemy żołądkowe, stracił do swojego rodaka i kolegi z zespołu aż 51 sekund, zajmując 97. miejsce w stawce 176 kolarzy.
W niedzielę drugi etap z Marbelli do Caminito del Rey (163,9 km) o pofałdowanym profilu, także w prowincji Malaga.
Następne