W październiku 2017 roku po meczu Ligi Mistrzów okazało się, że w organizmie Darijo Srny są niedozwolone substancje. Chorwat został zawieszony przez FIFA i po cichu odszedł z Szachtara Donieck. Po półrocznej przerwie liczy na nową kartę w beniaminku Serie A, Cagliari Calcio.
– Srna był elementem "mentalnego" zaciągu Szachtara – tłumaczy ekspert ligi ukraińskiej, Kamil Rogólski. – Sprowadzali zawodników o charakterze liderów. Takich, którzy za klub dadzą się pociąć. Jednym z pierwszych wpisujących się w ten model był Zvonimir Vukić. Potem ściągnięto Igora Dlujaja z Partizana Belgrad, ale jak pokazała historia, z tego bałkańskiego grona najistotniejszym transferem był Darijo Srna.
Piętnaście lat temu, w lipcu 2003, Ukraińcy wykupili młodego zawodnika z Hajduka Split. Był zdolnym obrońcą, ale wtedy nikt nie spodziewał się, że w Doniecku zyska miano legendy. W pomarańczowo-czarnej koszulce rozegrał 339 meczów. Więcej miał tylko Mychajło Sokołowski, który reprezentował klub z Donbasu w latach 1974–1987.
W 2001 roku Wisła Kraków grała z Hajdukiem Split. Srna perfekcyjnym strzałem pokonał Artura Sarnata. – Przyszedł do Szachtara jako piłkarz w dużym stopniu ukształtowany. Mimo to nie stał w miejscu, tylko się rozwijał. Jego umiejętności ewoluowały. Nie tylko te defensywne. Świetnie włączał się do akcji ofensywnych. A rzuty wolne? Bliskie perfekcji – przybliża Rogólski.
Chorwat był nie tylko klasowym prawym obrońcą. Szybko zasymilował się z Donieckiem. Przywiązanie Darijo do barw klubowych widać, chociażby w okolicznościowym filmiku, opublikowanym przez oficjalną telewizję Szachtara. Materiał pokazywał go w towarzystwie górników, czyli historycznych założycieli klubu. Wideo powstało z okazji Dnia Górnika, który jest obchodzony na Ukrainie 28 sierpnia.
Piłkarze robaczywi
Szachtar wychował światowej piłce wielu klasowych piłkarzy. Henrich Mchitarjan (Arsenal), Fred (Manchester United), Alex Teixiera, który za 30 milionów euro trafił do chińskiego Jiangsu Suning. Także Eduardo Da Silva, przez lata piłkarz Kanonierów, dziś nieradzący sobie w Legii Warszawa.
– Jeżeli mówimy o przywiązaniu do barw klubowych, to Srna jest symbolem oddania klubowi. Wyróżniał się na tle graczy takich jak Alex Teixeira, który robił wszystko, żeby odejść. Gdyby jeszcze poszedł do Liverpoolu – bo były takie głosy – to okej. Można mówić o awansie sportowym, ale Teixeira wybrał Chiny. Liczyły się tylko pieniądze – mówi Rogólski.
– Szachtar był moim domem. Nie czułem, że po tylu latach mogę po prostu wyjść i zostawić ich, bo na zachodzie Ukrainy rozpoczęła się wojna. Naprawdę nie jestem taki – deklarował Srna w rozmowie z "The Guardian".
– Ci, którzy myśleli, że Szachtar się rozpadnie, nie znają nas, naszych kibiców i prezydenta. Straciliśmy wielu ważnych piłkarzy – Wiliana, Fernandinho, Mchitarjana i Teixeirę, a mimo to utrzymaliśmy ten sam poziom. Patrzcie jak dobrze Willian i Fernandinho grają w Anglii. Ten klub ich "zrobił" – dodaje Chorwat.
Darijo trzymał się bardzo blisko z tym ostatnim Brazylijczykiem. – To żadne zaskoczenie, że poszedł do City – powiedział. – U nas był wicekapitanem. Trzymał pod kontrolą resztę rodaków. Byliśmy z nim, kiedy miał problemy z językiem. Tłumaczyliśmy mu naszą wizję gry. Pomogliśmy podnieść się po ciężkiej kontuzji. On jednak wybrał większe pieniądze.
– Miałem poważne oferty z poważnych klubów: Bayern Monachium, Borussia Dortmund i Chelsea — wylicza. – Po co miałem odchodzić? To nie miało sensu.
W 2017 roku Srnę bardzo chciała pozyskać Barcelona. Miało dojść do wstępnych negocjacji. Darijo był bardzo "napalony" na ten transfer. Do przenosin nie doszło. On wszystkiemu zaprzeczył, ale niesmak pozostał. – Jako kibic Szachtara bardziej ufałbym mu, gdyby nie było tych rozmów – tłumaczy Rogólski.
Jeden brał, to i drugi będzie
– To było szok! Przez lata dał się poznać jako piłkarz bez wad. Stroniący od ekscesów – dodaje.
Informacja o tym, że w jego krwi wykryto niedozwoloną substancję wyciekła zaraz po meczu z Napoli w Lidze Mistrzów. W chaosie informacyjnym wszyscy myśleli, że doping w organizmie Chorwata odkryto właśnie po tym spotkaniu. To był zbieg okoliczności. Okazało się, że miało to miejsce w marcu 2017 po derbowym meczu z Olimpikem Donieck.
– Niewiadomo jaki środek dopingowy miałby zażywać. Wielokrotnie podawano hydrochlorotiazyd, ponieważ ten niedozwolony diuretyk znaleziono we krwi innego byłego piłkarza Szachtara, Freda – tłumaczy Rogólski. — Media to podłapały. Pisano, że skoro jeden brał, to drugi też.
Narodowe Centrum Antydopingowe Ukrainy (NADCU) stwierdziło u Srny podwyższony poziom dehydroepiandrosteronu. To występujący u człowieka hormon. Jego syntezowana wersja jest wykorzystywana w leczeniu depresji i zaburzeń układu odpornościowego. DEHA ma też działanie anaboliczne, powodujące przyrost tkanki mięśniowej. "W organizmie pana Srny znaleźliśmy podwyższoną ilość tego steroidianu. W związku z tym zostanie zawieszony na siedemnaście miesięcy" – oświadczyło NADCU.
Zaraz po meczu z Napoli gracz nie tyle zaprzeczył, ile powiedział, że nie wyjdzie na boisko do momentu wyjaśnienia sprawy. Był święcie przekonany o swojej niewinności. Czy było to zagranie na alibi? Być może. Próbka B nigdy nie została przebadana.
Ukraińskie centrum antydopingowe uwierzyło w słowa kapitana Szachtara. "Stwierdzono brak istotnej roli sportowca w pogwałceniu zasad rywalizacji".
14 września 2017 Darijo dobrowolnie podał się karze. "Po zapoznaniu się z wynikami badań piłkarz przyznał, że nieumyślnie stosował środki dopingowe" – podaje dalej NADCU. Przyznanie się do winy było kolejnym argumentem za zmniejszeniem kary.
Z początkowych siedemnastu miesięcy zawieszenia zostało tylko sześć. Jednak i tak pauzował aż 343 dni. Wyniki badań przeprowadzonych przez Ukraińców ogłoszono 14 września. Sprawą zajęła się jeszcze FIFA i dopiero po kontroli światowej organizacji piłkarskiej Chorwat został zawieszony na wspomniane pół roku.
14 września 2017 – 22 lutego 2018: nie gra na własne życzenie, oczekując wyników śledztwa FIFA.
22 lutego 2018 – 23 sierpnia 2018: okres właściwego zawieszenia.
Żadnego szpaleru, żadnego transparentu…
Ukraińskie centrum antydopingowe zezwoliło mu na treningi z Szachtarem od 22 czerwca, ale legendarnego obrońcy już nie było w Doniecku.
– Do momentu przyznania kary Szachtar miał jeszcze pięć meczów w Lidze Mistrzów. Darijo jednak uniósł się honorem i powiedział, że nie zagra, dopóki sprawa się nie wyjaśni. Na koniec i tak został zawieszony, ale w tych kilku spotkaniach mógł jeszcze wystąpić. Brak Srny bardzo osłabił drużynę. Ponoć właściciel Szachtara, Rinat Achmetow, obraził się na niego i bardzo się pokłócili – wyjaśnia Rogólski.
– Boli mnie, że legenda klubu pożegnała się z nim w ten sposób. Żadnego szpaleru, żadnego transparentu… Nic, zupełnie nic. Ten mecz z Napoli było jego ostatnim. Być może kiedyś, jak wojna się skończy i Szachtar wróci na Donbas Arenę, to przyjedzie też Darijo, żeby pożegnać się z miejscem, w którym kibice go kochali.
Oprócz wspomnianych 339 meczów, w których strzelił 33 gole, w dorobku wieloletniego kapitana Szachtara znajduje się wiele osiągnięć. Mistrzostwo Ukrainy, puchar i superpuchar kraju. W sezonie 2008/09 został wybrany najlepszym piłkarzem Premijer Lihi. W tym samym roku z Mariuszem Lewandowskim wygrał Puchar UEFA. Do tego jest rekordzistą pod względem liczby występów w reprezentacji Chorwacji – 134 mecze.
Srnie oddano cześć w klubowych mediach. I tyle. Jego pożegnanie z Szachtarem przypomina transfer Ikera Casillasa do FC Porto. Nie tak powinny kończyć legendy.
Brakowało takiego gracza w Serie A
22 czerwca, a więc w dzień, kiedy Srna mógł powrócić do treningów z Szachtarem, jego transfer anonsowało Cagliari Calcio. Po piętnastu latach opuścił zespół z zachodniej Ukrainy i związał się roczną umową z beniaminkiem Serie A.
– To na pewno lepszy wybór niż PAOK, o którym się mówiło – zauważa Rogólski.
– Kiedy usłyszałem, że przenosi się do Włoch, po prostu się ucieszyłem. W 2009 roku pojawiły się plotki na temat domniemanego transferu Chorwata do Milanu, ale ten nie doszedł do skutku. Brakowało mi gracza takiego pokroju w Serie A – dodaje specjalista od włoskiej piłki, Aleksander Bernard.
Nowy gracz Cagliari przyznał, że na wybór klubu duży wpływ miały rozmowy z Bruno Alvesem, Gianfranco Zolą i Mario Staniciem. Chorwat wniesie do zespołu Rolando Marana wiele doświadczenia. – Jego rywalem o miejsce w składzie będzie Paolo Farago, który gra w Cagliari od lipca zeszłego roku. Nie jest to jednak piłkarz wybitny, więc jestem przekonany, że po wygaśnięciu zawieszenia Srna będzie pierwszym wyborem byłego opiekuna Chievo – ocenia.
– Maran lubi takich piłkarzy. Nie bez powodu Rolando bardzo często korzystał z usług 39-letniego Sergio Pellisiera i 38-letniego Massimo Gobbiego. Do tego Darijo potrafi niekiedy znaleźć się w polu karnym oraz idealnie dośrodkować. Gra ofensywna zespołu także na tym zyska – dodaje Bernard.
1 - 2
Niemcy U21
0 - 2
Czechy U21
2 - 2
Finlandia U21
2 - 0
Ukraina U21
1 - 2
Słowacja U21
1 - 1
Włochy U21
4 - 1
Polska U21
0 - 4
Portugalia U21
2 - 4
Niemcy U21
1 - 2
Dania U21
16:00
Holandia U21
19:00
Anglia U21
16:00
Francja U21
19:00
Włochy U21
16:00
Legia Warszawa
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:00
Odra Opole
15:00
Stal Rzeszów
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.