Roma była faworytem spotkania z Atalantą, ale piłkarze ze stolicy rzutem na taśmę uratowali remis. Ich trener Eusebio Di Francesco po golu na 3:3 dał upust emocjom i uderzył pięścią w część ławki rezerwowych. Nie skończyło się to dla niego najlepiej.
Roma po bramce Javiera Pastore objęła prowadzenie już w 2. minucie, ale potem do głosu doszli rywale. Na listę strzelców wpisali się Timoty Castagne oraz dwukrotnie Emiliano Rigoni i Atalanta zeszła do szatni z wynikiem 3:1.
Ostatecznie Roma zdołała odrobić straty, a po golu na 3:3 Kostasa Manolasa szkoleniowiec gospodarzy dwukrotnie pięścią uderzył w ławkę rezerwowych.
Po spotkaniu okazało się, że Di Francesco doznał złamania kości śródręcza lewej ręki. Trener w poniedziałek z rana przeszedł operację i już w najbliższy piątek (31 sierpnia) ma poprowadzić rzymian w meczu z Milanem.